Borysia, Z noga już lepiej, staram się nie zwracać uwagi na to.. przecież miałem to już wczesniej Tylko ataki leku sie nasiliły. W niedziele w kościele myślalem, że zaraz padne, duszności,kołatanie serca,brak tchu, ucisk w klatce, zimny pot, po wyjściu na swieże powietrze i ochłonięciu po 30 minutach zrobiło się lepiej.. i jak to u mnie bywa po takim ataku wieczorem piekielnie boli mnie głowa. Podobny atak miałem wczoraj w biedronce, tylko odrazu wyszedłem na swieże powietrze.. :/ Dosyć mam tego..