rano trochę posprzątałam, potem były na kawie moja siostra i przyjaciółka z dziećmi, to pogadałyśmy, posmiałyśmy się, teraz odkurzyłam i będę się uczyć; o 16- stej byłam umówiona w herbaciarni z przyjaciółką, ale rozchorowała się i leży w domku, więc nie idę. Ale ogólnie pozytywnie, nie mam co narzekać