mirunia, Miłuj samego siebie...3 klucze współczucia-Im lepiej poznawałam problemy związane z samooceną, tym częściej wydawało mi się, że samowspółczucie może stanowić dla niej dobrą alternatywę-opisuje psycholożka dr kristin neff.
Samowspółczucie skda się z 3 komponentów: zyczliwości wobec siebie, poczucia wspólnoty z innymi ludzmi oraz uważności. Pierwszy z nich polega na odrzuceniu osądzającej postawy wobec własnych doświadczeń - Wewnętrzny dialog większości ludzi jest pełen słów ostrej krytyki, a tymczasem powinniśmy rozmawiać ze soba w sposób zyczliwy i wspierajacy. Kolejnym krokiem jest przyjrzenie sięswoim doświdczeniom. Kiedy w naszym życiu zle się dzieje pojawia sie dramatyczne pytanie "dlaczego mnie to spotyka?" - A gdyby uznać, że życie jest z samej swej istoty niedoskonałe? Jesli potrafisz współczuć sobie w cierpieniu, możesz poczuc się częścią ludzkiej wspólnoty.
Trzecim komponentem jest uważność. W ciągu ostatniej dekady buddyjska koncepcja uważności powoli przenikała do psychologii. Musimy być uważni wobec wasnego cierpienia, jesli chcemy podejść do niego współczująco- podkreśla psycholożka. Powinniśmy być świadomi wlasnego smokrytycyzmu, by go łagodzić. Uważność wymaga także, by widzieć rzeczy takimi, jakie są naprawdę- ni e należy zatem wyolbrzymiać trudności czy przyjmować postawę ofiary. Kluczowym zdaniem Neff jest umiejętność rozróżniania zdrowego współczucia od użalania sie nad sobą
Buddyjska koncepcja współczucia wobec siebie inspiruje psychologów, terapeutów. Okazuje się, ze sprzyja ono lepszemu zdrowiu i samopoczuciu a nawet pomaga radzić sobie z depresja i lękiem
to fragment artykułu