Skocz do zawartości
Nerwica.com

komaros83

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez komaros83

  1. mmm...czyli rozumiem, ze sugerujecie wyprobowac sertraline tak? Czy ten lek mozna stosowac dlugoterminowo? Daje takie same objawy przy odstawieniu jak efectin? odstawienie efectinu straszne..przez 3 tyg jakby wyladowania elektryczne w glowie i inne kolowatosci ; / Kurcze bralem te leki tyle czasu i nie wiem o co chodzi w tym wszystkim...SSRI, SNRI, SARI, czteropierścieniowce, trójpierścieniowce, tyle wiem, ze te dwa ostatnie to leki starszej generacji.. Nie wiem już który byłby dla mnie najodpowiedzniejszy... ; / Widze po lekarzu, że średnio wie co do mnie dopasować.. ; /
  2. Psychoterapia była u mnie po drodze w tym wszystkim...taka intensywna miesieczna na nfz. Na prywatna ciagla mnie nie stac a to by vylo najlepsze. Teraz tez musze znalezc dobrego lekarza, bo moj ktory mnie leczyl odchodzi na 100% emertyure. W moim przypadku to jest tak, ze jak podlecze sie lekami sam zmniejsze dawke, odstawie i za jakis czas wszystko wraca i znow lek..i jak to nazwala Anna R. zaklety krag a raczej przeklety. Teraz tylko nie wiem jakim lekiem sie leczyc...czy poprosic o efectin, ktory jest jak dla mnie wyprobowany i kiedys pomogl na dlugo a to cisnienie jakos pomonituje, bo ono moze byc zwiazane tez z moim lękiem czy spróbowac trittico lub welbutrinu, ktory jeszcze mam a nie zdazylem zobaczyc czy podziala na mnie, bo ze strachu i zniechecenia odstawilem... Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze ja tak panicznie przejmuje sie swoim zdrowiem... potrafie pare razy dziennie zmiezyc sobie cisienie, po polknieciu nowego leku nasluchuje swojego ciala i czekam kiedy cos sie stanie... czytajac o jakis chorobach czy slyszac zaraz podpinam to pod siebie... Wiem, ze to durnoctwo i wiem tez, ze kiedy jest wszystko ok, bo np lek mnie wyprowadzil (efectin) to smieje sie z wlasnej glupoty... nie mniej jednak teraz dobrze nie jest...
  3. Witam wszystkich serdecznie! Jestem tu po raz pierwszy. Z Depresją i lękami walczę już od ok 9 lat... pierwszym lekiem jaki dostałem był cipramil, który nie okazał się skuteczny. Lekarz zapisał następny i był to efectin er 75. Brałem po jednej kapsułce dziennie i wszystkie objawy ustąpiły i mogłem znów normalnie żyć. Dawka ta była kontynuowana przez dosyć długi czas. Później próby ostawiania. Ciężko było mi odstawić ten lek całkowicie nawet z najmniejszej dawki-zawroty głowy, uczucia jakby wyładowań głowie itd. Więc brałem dziennie takie totalne minimum, wręcz "okruchy" tego leku aby nie dopuścić do objawów odstawiennych. W trakcie kiedy w moim życiu bywało różnie wracałem do pełnej terapeutycznej dawki..kiedy była poprawa...znów "okruchy" i tak przez długi czas. W sumie na efectinie byłem przez ok 7 lat ( nie cały czas na pełnej dawce 75) Lek udało się całkowicie odstawić w 2009r, Byłem wtedy bardzo zadowolony gdyż źle sie czułem ze sobą, że nie mogę się od tego uwolnić i biorę leki tego typu. Wypadki losowe w poźniejszym czasie spowodowały nawrót depresji nie było wyjścia i lekarz znów zalecił efectin z tym, że tańszy odpowiednik Venlectine w tej samej dawce. Kiedy stan mojej psychiki się poprawił znów zadecydowałem o odstawieniu i udało się. Jednak na dziś dzień nie czuję się dobrze. Depresja i lęki powróciły. Zaczęło się testowanie innych leków z lekarzem... Bałem sie efectinu, bo podnosił ciśnienie (albo on albo mój lęk i depresja) a ja jestem strasznie przewrażliwiony na punkcie swojego zdrowia Zapisał parogen-okazał sie niedobry, bo znacznej poprawy nie odczułem za to libido zero Następnie właśnie trittico-też średnio z rezultatem Później velbutrin-pobrałem go 2 dni i sie wystraszyłem (odczuwałem zawroty w glowie, zdawalo mi sie, ze mam wyzsze cisnienie) Teraz lekarz zapisał anafranil ale jak sobie o tym leku poczytalem to juz go na bank nie wezme. Najbardziej boje sie tego, bo mysle, ze teli tego typu maja negatywny wplyw na organizm, ze jedno lecza a drugie niszcza i pozostawiaja w mozgu, organizmie nieodwracalne zmiany jeszcze jak jakis gosc napisal gdzies na forum, ze efectin u niego spowodowal Stwardnienie zanikowe boczne to juz w ogole boje sie tych wszystkich lekow Wiem ,ze zaden lek mi nie pomoze jak bede go zaczynal brac, potem sie wystrasze i odstawie lub zmniejsze dawke ale to jest silniejsze odemnie i juz nie wiem co mam zrobic
×