i ja tez się łączę...
zwolniłam się
tzn wzięłam płatny 3 tygodniowy urlop i szukam innej pracy, mam nadzieje ze do miesiąca cos znajdę ( bo jeszcze do urlopu mam tydzień)
wreszcie to zrobila, zygam ta praca na różowo... moje życie zaczeło sie walić od kąd tam zeczelam pracować, moze nie przez to...ale spalone mosty to najlepszy w zyciu start ...