Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lordzie1

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lordzie1

  1. Wiem wiem tylko byłem ciekawy czy podobne urojenia ma ktoś :)
  2. Róża moze i tak niewiem staram sie nie wnikać w to za bardzo zeby sie nie pogrązyć przeczytałem o swojej chorobie to co powinienem wiedzieć i tyle mi wsytarczy wiem ze nic mi nie grozi fakt sa dni ze sie mecze ale teraz juz wiem ze i tak mi przejdzie, miałem kiedys tendencje samobojcze ale wmówiłem sobie ze i tak kiedys umre to po co tak wczesnie i od tamtej pory nic takiego mnie nie łapie .Więc wydaje mi sie ze najlepszym lekiem na nerwice jest przetłumaczyc sobie albo poprostu nauczyc sie z tym zyć jesli sie do tego przyzwyczaisz to stopniowo zacznie ci to mniej przeszkadzać w koncu dochodzi do tego ze o tym zapominasz na jakis czas potem znów to wraca ale ty juz jesteś gotowy to juz jest częscią zycia a pozatym kazdy człowiek ma zryty łeb kazdy ma jakieś lęki Ps. w styczniu będzie rocznica mojej nerwicy 6 lat :D będe pił za to jak za urodziny
  3. Przedmówca bardzo dobrze powiedział ze to wraca sam sie nie leczyłem i nie lecze dokładnie miałem to samo pare lat temu ale sobie z tym poradziłem (dzisiaj walcze dalej sam ze sobą i dalej sie nie lecze) moze to dlatego ze juz pare lat z tym zyje poprostu stało mi sie to obojetne jak zwarjuje to napewno o tym nie będe wiedział za kazdym razem kiedy łapie mnie silny lęk kilku dniowy zapijam go :) i przechodzi na tydzien dwa nieraz na więcej najdłuzej udało mi sie zyc w pełnym konforcie półtora roku ale jak czytam tu rozne przypadki to sie zastanawiam czy nie odwiedzić psychiatry bo szkoda zycia zmarnowac przez głupote jaką jest nerwica bo słyszałem kiedys ze moze doprowadzić nawet do shizofremi ale wydaje mi sie ze z tym mozna sobie poradzić bez leków i bez lekarza jesli ma sie własciwe rozumowanie ja naprzykład nie wstydze sie swojej choroby nieraz znajomi sie pytają co mi jest jak złapie sie za serce a ja sie smieje i mówie wmówiłem sobie zawał i wszyscy czekają zemną na moj zawał :):) zero tematu tabu sam sie nabijam ze swojej choroby
  4. Lordzie1

    [Lublin]

    Witam Lublin :) czechów depresja plus lęki
  5. :):) Ale masz jazde :) a ja myslałem ze jestem nieliczny z takimi głupimi shizami w głowie heheh :) ja mam nieraz taką jazde ze wydaje mi sie ze zamną duch idzie :) jak wracam z baletów w nocy ale sobie mówie ze jak sie nie odwruce to nic mi nie zrobi hehhe
  6. Witam mam 21 lat i problem który męczy mnie dobrych pare lat . Wkręcam sobie sam ze cos mi sie dzieje np. ze zaraz dostane zawału serca i strach rodzi strach przez co niemoge sie uspokoić i cisnienie dochodzi mi do 220/140 bywało tak ze przestraszony wsiadałem w taksówke i jechałem na pogotowie tam niewiedzieli co mi jest i wstrzykiwali mi relanium i przechodziło . A zaczelko sie to w 2001 r (pewnie dlatego ze zapaliłem pare razy trawe i złapałem doła tak mi sie wydaje ) zaczeło mi sie coś ryc w głowie łapałem lęki chociasz sam niewiedziałem czego sie boje i pogrązałem sie w tym w koncu jakos pooradziłem sobie z tym i po jakimś czasie złapała mnie depresja chustawka nastroju z tym tez twardo walczyłem poradziłem sobie a teraz tak jak wspomniałem wczesniej wkręcam sobie rózne głupoty pomimo ze świadomy jestem tego ze nic mi sie nie dzieje sam sobie wmawiam ze coś mi jest . Miałem tak ze wmówiłem sobie ze dostane zapalenia opn mózgowych bo mnie kleszcz ugryzł hehe i sie bałem ze 2 tygodnie tak samo jest z lekami jak przeczytam działania nie porządane to odrazu nastawiam sie ze akurat mnie to spotka, nie myśle o tym ze antybiotyk od grypy ma mi pomóc z zwalczeniu choroby tylko mysle o tym kiedy mi zaszkodzi :):):) I jak ja mam sobie z tym radzić ??
×