Kochani!
Bardzo się ciesze,że tu jestem.Takie posty,pelne optymizmu i wiary podnoszą mnie na duchu.Zaczęlam leczenie nie dawno,ale wasza strona dodaje mi skrzydel.Od siebie mogę dodać,że wytyczenie sobie celu to klucz do sukcesu w walce z tą chorobą.Dla mnie takim celem jest "inwestowanie" w siebie,np.zaczęlam chodzić na siatkówke.Mam w planach nauke tańca flamenco.Zajęcie umyslu jakąś pasją powoduje cuda.Jestem dobrej myśli i wszystkim wam,życze"niech moc będzie z wami".