PAULINA301190

ja mam lęk przed siedzeniem i nudzeniem sie w pracy.Mam tysiące myśli na sekunde zaczyna mnie bolec brzuch , w żylach czuję taka adrenalinę inie dośc tego odrazu biegne na wc:((((( stoperan naet nie pomaga aż do chwili gdy dostałam xanax tylko że jest oki jak go biore. życie do kitu

ogólnie to wszystko jest oki jeśli jestem w towarzystwie , zajmuję się czymś, poprostu bycie sama ,,nudzenie się'' przyprawia mnie o strach. CZemu tak się dzieję , czego ja sie właściwie boję...masakra. Bierze ktos xanax?

Witam, poszukując w internecie informacj na temat depresji, choroby lękowej trafiłam na to forum. Czytając wątki czuję , że nie jadna ja jestem ,,chora''. Cieszę się,że mogę podzielić się z kimś problemami które są we mnie. Moja choroba lękowa zaczęła się gdy zaczęłam pracować, małe pomieszczenie w centum handlowym , bez okna, bardzo chwalę sobie tą prace ale od kiedy pamietam zawsze lubiałam ruch, tam czuję się jak w klatce. Po 2 miesiącach pracy siedząc, myślać poczułam ze czegoś się bardzo boję , było mi strasznie duszno, w głowie myslałam tylko: boże nie ma powietrza. Poczułam straszny skurcz brzucha nie mineły minuty jak znalazłam się w toalecie. Dzień w dzień biegałam do wc z tym samym problemem. Myślalam , że mam grype jelitowa ale to nie to to przez mój lęk. Byłam u lakarza powiedzialam o moim problemie zapisał mi xanax 0,25 po niech czułam się super. PO 30 TABLETKACH był miesiąc spokoju było mi dobrze nic nie odczuwalam. Aż do wczoraj, myśłałam ,że oszaleje czułam taka adrenaline w krwi nie moglam sobie z nią poradzic , miałam jakieś ziołowe tableki miętowe na stres troche ulżyło ale nie na długo. Nie moge poradzic sobie z tym lękiem, tym bardziej ze zawsze pojawia sie w pracy , chyba ,że przed długa podró ale unikam takich sytuacji. Pomóżcie , doradzcie.