Skocz do zawartości
Nerwica.com

Milicjant

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Milicjant

  1. Milicjant

    [Tarnów]

    niestety ludzie w tak pieknym miescie jak Tarnow rowniez maja depresje
  2. Dlugi ja mam to od dluzszego czasu , beznadzieja ogarnia kazdy dzien , z tym ze moja depresja zaczela sie od smierci rodzenstwa ... , zawalilem studia , juz ktorys raz i nic mi sie niechce , wszyscy mnie olewaja nawet psychiatra mnie grzecznie "wygonil" , niepotrafie sie pozbierac , mam 23 lata i wiecznie obiecuje sobie ze wreszcie bedzie inaczej , nie moge wyjsc z domu . Od 5 lat nie jestem w stanie sie na niczym skupic , na egzaminach ktore po kolei zawalalem az po zycie osobiste , mam wstret do ludzi a oni chyba do mnie . Dziekuje ....
  3. Witam to moj pierwszy post ale trochę pomarudze . Odrazu napisze że wiem co to znaczy ! Moj problem został wzniocony od chwili śmierci rodzeństwa , 9 lat temu . Przez okres szkoły średniej napięcie narastało - jako dziecko nie zdwałem sobie sprawy z faktu tego co się stało . Wieku 19 lat kiedy nadszedł czas wyborów na dorosłe życie pojawiła się wielka trauma , z która zmagam się do dzis . Rozpoczynałem studia już 4 -krotnie , z powodow jakiejś głupiej dla mnie samego nie zroumiałej ambicji . Oczywiście nadal nie mogę się pochwalić nawet jednym zaliczonym rokiem . Mam w tej chwili 23 lata i mimo ogromnej pomocy rodziców , lekarzy i "leków" jest coraz gorzej , z myślą o kontakcie z drugim człowiekiem , fizycznie i psychicznie pojawia się duży problem , w tej chwili mam problem z wyjściem z domu , wcześniej były przypadki że nie mogłem wrócić do domu pociągiem ( okres studiów ) , rodzice musieli po mnie jeżdzic , wracać ze mną . I znowu niedawno w obawie przed powtórką z rozrywki zrezygnowałem poraz kolejny z nauki . Zmarnowałem juz tak duży okres życia , niewiem co będzie dalej ...chyba kolejny rok do tyłu .
  4. Od dluzszego czasu mam problem ze tak napisze "z ubraniami" ... ciagle wydaje mi sie ze fatalnie wygladam , na dodatek zle sie czuje w miejscach gdzie mam przezbywac z ludzmi a oni maja na mnie patrzec . Jestem osoba nie smiala i skromna ( jak kolwiek to brzmi )... troche zamknieta w sobie . Z powyzszych powodów mam powazne problemy nerwowe ( wizyty u lekarza niewiele mi daly ... chyba sam nie potrafilem dostosowac sie do jego zalecen ) , nie moge sie skupic na nuce ( jestem studentem elektroniki .. wiec mam troche tego ) , a na dodatek jestem czlowiekiem o niskim wzroscie . Choc brzmi to jak definicja kompleksow to chyba juz nimi nie sa od dawna . Z kazdym dniem jest coraz gorzej ....
×