Witam wszystkich!
Jestem nowa na tym forum. Szukam aktualnych informacji na temat organizacji nauczania indywidualnego. W mojej sytuacji będzie to trude. Otóż: wszystko zaczęło się w Idąc do liceum cieszyłam się, że spotkam nowych ludzi, że będzie dobrze. Ale już od pierwszych dni pojawiły się objawy somatyczne: ataki paniki, duszności, zawroty głowy, mdłości. Ostatecznie trafiłam do psychologa, a później do psychiatry. Brałam Seronil i Asentre, ale nic się nie zmieniło, ostatecznie miałam odstawić leki psychotropowe i doraźnie brać Propranolol na serce, żeby się uspokoić. Chodzę już tylko na psychoterapię gdzie muszę gadać o stosunkach z rodzicami, akceptacji nieśmiałości i pożegnaniu się z myślą o nauczaniu indywidualnym. Ale w szkole jest coraz gorzej. Ledwo zaliczyłam 1 semestr, mam najwięcej nieobecności, na lekcjach nic do mnie nie dociera, myślę tylko kiedy to się skończy, ludzie w szkole dowiedzieli się o mojej fobi społecznej i zaburzeniach nerwicowych, ale przez to jest już tylko gorzej. Nie chce zawalić nauki, ale moje chodzenie do szkoły wiele nie ma z nią wspólnego. Długo tam nie wytrzymam.
Moje pytanie: jak wygląda, ile trwa procedura uzyskania takiego nauczania i czy w ogóle mam szanse? Słyszałam, że jest jeszcze możliwość, że jeżeli uczeń pracuje lub np. jest sportowcem i nie może regularnie uczęszczać na zajęcia przyznaje się mu indywid. nauczanie. Czy to prawda?
Pewnie piszę w złym miejscu, ale jeśli ktoś zna się na tym bądź był w podobnej sytuacji proszę o odpowiedź.
Z góry dziękuję i pozdrawiam