Skocz do zawartości
Nerwica.com

lili21

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lili21

  1. Od pewnego czasu męczą mnie natrętne myśli. Gdy oglądam jakiś film zastanawiam się co by było gdyby ktoś zmienił się jakiś sczegół jak by się potoczyły losy bohaterów choć wiem że to jest tylko scenariusz. Zastanawiam się często jak mi,albo innym ludziom przyszły myśli tzn jak np. ktoś coś do mnie mówi to ja zastanawiam się dlaczego akurat to powiedział i układam możliwy scenariusz o czym musiał wcześniej myśleć. Często wyobrażam sobie co by było jakbym zrobiła coś głupiego np. w klasie-jakby na to ludzie zareagowali i dopóki jakby nie przekonam samej siebie że by zaregowali w taki a nie inny sposob nie moge przestac o tym myslec.W blahych sprawach jak cos zrobie zastanawiam sie czy to jest grzech czy nie. Muszę powtarzać różne słowa w myślach po parę razy aż powtórze je moim zdaniem w idaelny sposob wiem że zagmatwałam maksymalnie ale mam nadzieję że zrozumieliście o co mi chodzi i proszę o odp czy to jest albo może być nn ?
  2. ja mam czasem takie małe drgawki głowa jak mówię coś na większym forum np. w klasie
  3. ja też tak mam. Ciągle się zastanawiam nad taką jedną sytuacją czy popełniłam w niej grzech czy nie.Przez długi okres zastanawiałam się czy iść z tym ''grzechem'' do spowiedzi czy nie, bo się bardzo wstydziłam.W końcu poszłam,ale to nic nie dało.teraz ciągle się zastanawiam czy ta spowiedź była właściwa i czy nie trzeba jej powtórzyć.Dodam jeszcze,że nie jestem jakoś bardzo wierząca.Wręcz przeciwnie: mam wątpliwości czy bóg istnieje czy nie, uważam ,że raczej nie ma piekła,że spowiedź jest wymysłem ludzi ,a mimo to boję się że wtedy źle się wyspowiadałam pójdę do piekła.
  4. spróbuję :) zobaczymy co z tego wyjdzie,ja na szczęście nie mam czynności natrętnych tylko same myśli,ale też są bardzo męczące i zajmują mi dużo czasu. no nic może to coś da z góry dziękuje
×