Skocz do zawartości
Nerwica.com

nieuzasadniony

Użytkownik
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nieuzasadniony

  1. jak tak mozna sobie zartowac?????? teraz ja zartuje:) zycze ci aby twoj temperament zostal poskromniony:))nie za bardzo wiedzialem czego sie zycyz osoba z ogromnym temperamentem:))
  2. Gusia jesli bedziesz myslec nie uda mi sie to ci sie nie uda!!!Wszystko zalezy od ciebie. Fizjologia jest bezposrednio zwiazana z psychika-to juz troche niechcianej biologii ale chce sie wytlumaczyc:)-wiec wszyscy ci cudotworcy czy czarownicy Voodoo dzialaja wlasnie oddzialowujac na psychike!Pomysl sobie gdyby nagle jaki czarownik podszedl do ciebie i powiedzial za 3 godziny umrzesz.Jesli wierzylabys w takie rzeczy to prawdopodobnie nie wytrzymalabys tego psychicznie i twoje serce by wysiadlo pod wplywem wydzielania zbytniej ilosci adrenaliny. DLATEGO tak wazna jest wiara w siebie!!!!!
  3. wlasnie hyte! jak to jest w anglii z depresja?bardzo mnie zaciekawiles:)czy jest to tez temat bardzo popularny?ale mowisz o optymizmie?a to nie jest tak ze anglicy sa ponurzy...:)
  4. hmmm...ale wiesz co andek ja mysle ze jednak mozna wyroznic obydwie grupy.taka o ktorej ty pisales-czyli ignorantow oraz taka ktora stara sie zwrocic na siebie uwage.nie znacie takich osob?ja np znam.i nie jest to dla mnie jakas cecha ktora odwraca mnie od tej osoby ale jednak jest to wada.osoba ta caly czas stara sie ukazac nam(mnie i moim znajomym) ze ma depresje.z jednej strony opowiada o tym juz od dluzeszgo czasu ale czasem mam wrazenie ze wtraca ten temat kiedy zapada cisza...znaczy nie na zasadzie wypelnienia czasu ale po prostu dla znalezienia sie w centrum uwagi.poza tym znam te osobe i wiem ze caly czas potrafi sie ona dobrze bawic i jest radosna.A moze ona jest po prostu pesymistka ale oni nie sa juz w modzie(kiedys czytalem ze ludzie powinni otaczac sie optymistami)a derpesja "jest na topie"
  5. hej.ostatnio rozmawialem z moja znajoma o depresji. ostatnimi czasy jest to temat niezwykle popularny i wszechobecny.zauwazyliscie ze im wiecej o nim sie mowi tym wiecej przypadkow depresji mozna zliczyc.czy to nie jest tak ze wpierw pojawaia sie artykul o depresji a potem przypadek tej choroby.nie wiem czy wszyscy mnie rozumieja:)chodzi mi o to, czy nie uwazacie ze wiele osob ktore sa np tego dnia smutne i przeczytaja dany artykul tyczacy sie depresji moze odnalezc wiele cech wspolnych i dojsc do wniosku ze i one na to choruja.nie chodzi mi o hipochondrie(mam nadzieje ze dobrze ot napisalem:)-znaczy nie tylko,chodzi im tej o zwrocenie na siebie uwagi i tym podobne.chandra czy zle samopoczucie dla osoby ktora jedynie liznela temat tej choroby moze wydawac sie juz depresja i powodem tych osob to proby znalezienia wiekszej ilosci objawow(a czasem jesli cos sie nie zgadza proby "uzyskania" danego objawu-znow nie wiem czy dobrze odmienilem:) co o tym myslicie?
  6. no co do prania stanikow to chyba bedzie mi ciezko zaczac to pranie...ale moze moja dziewczyna przylapujac mnie na czyszczeniu jej stanikow uzna to za zalete:)no moze kiedys sie skusze sprobowac co do moich pomyslow na walke z nuda to polecam wolontariat.jest masa roznych ofert-wiec kazdy znajdzie sobie cos dla siebie-nie zawsze musi to byc praca stala ale sa tez jednorazowe.prosze uwazac bo to wciaga.daje nowy rodzaj satysfakcji.polecam strony ngo.pl i wolontariat.org poza tym mysle ze pieknie wpasowuje sie to w CV:) ujmie kazdego pracodawce!:)jesli ktos ma jakiekolwiek pytania to prosze z checia pomoge:)
  7. Hej! Moja znajoma musi przygotować prace na temat temperamentu. Może znacie jakieś godne polecenia ksiązki lub artykuły. Bede( znaczy się będziemy:) wdzięczni za kazda pomoc!
  8. nieuzasadniony

    Witam!

    Witam wszystkich!Nie wiem co mam powiedzieci o sobie...To zawsze sprawialo mi wiele problemow-niby szerokie pole do popisow ale moze i za szerokie i nie mozna zlapac tematu do rozpoczecia:)Moze ktos ma jakies pytania?Z checia odpowiem-to ulatwiloby sprawe:P
×