chciałam opowieziec moja historie rodzinna.na poczatku to wpadlam w depresje pozniej w nerwice a wszystko dzieki mojej matce mieszkamy na 53m2 matka do małego mieszkania wmeldowała siostrę z niepełnosprawnym synem i obecnie mieszkamy w 7 osob od hcwili kiedy siosta zamieszkala nie odzywamy sie ani z matka sytuacja mieszkaniowa jest katastrofalna zabrały mi moja prywatnosc nie mamy miejsca do nauki gdyz zajmujemy 1pokoj .siostra z matka odwróciły moje zycie o 350 stopni.nie wiem co mam dalej robic moze ktos mi doradzi dziekuje sylwia