Witam na forum.
Mam pytanie do miko. Zażywam od niedawna paroksetynę. Chcę dać szanse serotoninowej opcji a paro ma ponoć wychwyt największy. Z tym, że źle toleruję wzrost 5ht2(a?). Pacyfikuję to risperidonem skutecznie - 0 akatyzji. Nie mam zamiaru jednak długo brać go, gdyż hamuje dopaminę co objawia się anhedonią. Czy branie rispo (czy innego antagonisty 5ht2a) na czas 'ładowania' się (te formalne 2-4 tygodnie) ssri i następnie przerwanie jego zażywania spowoduje płynne przejście do pozytywnego działania ssri czy też efekt z odbicia i będę musiał dalej zażywać coś anty-5ht2/męczyć się z akatyzją,niepokojem? Inaczej pisząc: czy downregulacja 5ht2 wystąpi nawet po jednoczesnym zażywaniu anty-5ht2?
I drugie pytanie dotyczące ewentualnej (mojej) lekowej przyszłości: czy ropinirol może komponować się z paroksetyną (lub wogóle SSRI), czy też będzie to niewarta świeczki łyżka dopaminy w beczce serotoniny?