Ahmall Gammat

A co do tematu,to powinno być tutaj wiecej takich świadectw nawrócenia jak z tego filmiku dr.Donald Whitker-Nawrócony ateista.Bo to najbardziej porusza,przynajmniej mnie. On tam mówi w tym filmie "Ateiści są egoistami-żyją dla własnej przyjemności".Kto stanie takiemu na drodze,albo zabierze coś z tego jedynego,życia-temu śmierć.Właśnie dlatego świat ludzi pozbawionych Boga-zamienia się w piekło(patrz przykład-Rosja sowiecka). A tak poza tym,myślę o założeniu wątku uzupełniającego niejako ten temat.Wątku:DIABEŁ Ale może on nie mieć powodzenia,bo tu ludzie raczej boją się,jak zauważyłem,tego tematu.

Dzięki Harpagan za ten piękny i poruszający filmik o nawróconym ateiście. A tak z innej beczki,ciekawie zapowiada się tej film w kinach "Ludzie Boga".Piszą o nim w gazecie tak: "W 1996 roku w Algierii trwała wojna.Katoliccy mnisi na misji w górach Atlas-mimo strachu i wątpliwości-postanowili zostać.Zginęli zamordowani przez islamskich terrorystów."

Temat Bóg stał się atrakcyjny dla ateisty-czyli wszystko w porządku.

Litr, a jak tam z kobietami ? Wychodzi?

nie dziwi mnie ,bo jaki człowiek taki śmiech . Muszę się jeszcze wydoskonalić w mej pustce i spróbować nabić przez trzy i pół miesiąca,ile nabić? PONAD 1600 postów!!! Ale chyba mi się nie uda,bo jestem bardzo zapracowanym człowiekiem.

Pusty śmiech... [Dodane po edycji:] Nie mam słów dla tego gościa.

Guzik,to nie było do Ciebie. LitrMaślanki NADAL Z NIECIERPLIWOŚCIĄ CZEKAMY NA TO CO MA BYĆ W MIEJSCU GWIAZDEK W TWOIM POŚCIE Z GODZ 01.06 ALE UBAW!

To słuchamy... jakie słowo miałeś na myśli! Uwielbiam dociskać do muru krętaczy!

Debilem?Na pewno!Ale przynajmniej mniej niebezpiecznym debilem od ciebie!

Ten facet ma totalną sieczkę,totalną kaszanę w mózgu.Będzie uprawiał kult drzewa,rzeki ale z zimną krwią dokona najgorszego zła,zabije,zgwałci,i wzruszy ramionami:"DOBRO I ZŁO TO PRZECIEŻ POJĘCIA ABSTRAKCYJNE!!!","SUMIENIE TO IMAGINACJA!!!" I tak nam niby będzie żyło się łatwiej? Więcej takich i mamy najbardziej piekielny totalizm w historii,przy którym miliony ofiar faszyzmu i komunizmu to będzie kaszka z mleczkiem. Klarowna definicja dobra i zła??? BARDZO KLAROWNA!!! 10 PRZYKAZAŃ!!! A sumienie dla mnie na pewno nie jest żadną imaginacją!Jest czymś BARDZO realnym, co BARDZO CZĘSTO odczuwam,i z czym,na szczęście,wiem co zrobić! NA PEWNO NIE ZAPRZECZYĆ,ŻE ISTNIEJE!!! Boże,to ludzie którzy nie poznali smaku totalitaryzmu. Czy nadchodzą naprawdę straszliwe czasy!?!?!?

Dobro i zło to pojęcia stricte abstrakcyjne.Dobre Takich ludzi na tym świecie najbardziej się boję.

lakuda,wolę mieć "niezdrowe" posty(w czyimś mniemaniu) i być zdrowym i szczęśliwym,niż odwrotnie. Jezus był bardzo nie w porządku,patrząc w/g tego świata i wszyscy prorocy też.Oni,gdyby tu pisali,mieliby baaaaaaardzo niezdrowe tutaj posty.Zaraz mnie wiadomy pan będzie tykał,że się porównuję Dla zdrowia warto być czasem trochę "niezdrowym".

I kropka. Zachęcam wszystkich do rzeczowej rozmowy.

Ja nie muszę mieć argumentów,prawda jest dostępna każdemu.Jesteś agresywny,bo nie masz argumentów.Czy ja w moich postach tykałem Ciebie? Mów o Twoich racjach i nic poza tym,żadnych wycieczek w moim kierunku.OK?Fair Play tu też obowiązuje. Niech wszyscy zobaczą-moje posty i Twoje Wykaż agresję w moich postach.Potem będziemy dyskutować.

Chłopie,co się tak miotasz.bez przerwy pijesz do mnie.Z agresywnymi facetami nie zamierzam dyskutować.Ochłoniesz,możemy kontynuować,bo robi się niemiło.OK?

Bóg jest dla wszystkich,ale nie dla każdego.Jak widać powyżej. Ostatnio dwie umcie (Ślązacy zrozumieją) umcie jechowitki spieprzały aż się kurzyło,gdy zapytałem je że skoro Jezus to tylko człowiek,to co stało się z ciałem,gdzie zniknęło ciało Jezusa.

Wiara jest łaską. Człowiek kłótliwy,zadziorny,obrażony,pełen uprzedzeń,chcący coś swojego udowodnić,nie doświadczy tej łaski. Z tym jest dokładnie tak jak z prawami fizyki. Woda zawsze spływa z miejsc wyżej położonych do miejsc najniżej położonych i tam się zatrzymuje,zbiera. To samo z łaską.Nie zatrzymuje się ona na tych hardych,co to głowę trzymają wysoko.Doświadczą jej ci,co już absolutnie głowy podnieść nie mogą. Dlatego Pismo Św mówi,że złoczyńcy,prostytutki,ogólnie grzesznicy,ludzie słabi,odrzuceni-ci wejdą do Królestwa Niebieskiego. Z hardymi nie ma co dyskutować.To gadanie ze ślepym o kolorach.

LitrMaślanki,czy miałeś okazją poznać chociaż z pierwszej ręki to,o czym próbujesz pisać? Czy porozmawiałeś o tych sprawach z jakimś mądrym księdzem? I czy w ogóle jesteś człowiekiem poszukującym,czy już wszystko po prostu wiesz i koniec. Przyjrzyjmy się,co piszesz: Post z 18.03: "...muszą personifikować Boga w postaci ludzkiej." O ile wiem personifikacja,to nadawanie cech ludzkich np:zwierzętom,przedmiotom,zjawiskom,ideom...itd Wikipedia proszę: http://pl.wikipedia.org/wiki/Personifikacja O ile wiem Bóg nie jest ani zwierzęciem,ani przedmiotem,ani zjawiskiem czy ideą,o czym więc tu mowa. Kościół nie zajmuje się sprzedawaniem PRODUKTU O NAZWIE BÓG,ale przybliżaniem TAJEMNICY,jaką jest Bóg. Drugi post z 22.23 to jeszcze większe masło maślane: "W trójcy(nie trójce!!!) w której Bóg występuje też pod postacią Syna Człowieczego???" Więc jeśli Bóg jest też pod postacią Jezusa-konkretnego człowieka,który chodził 2000 tys lat temu po Ziemi,to nie ma mowy o personifikacji.Cech ludzkich(odsyłam do wikipedii) nie nadaje ona osobom tylko jak wyżej: zwierzętom,przedmiotom,zjawiskom itd. Proponuję Ci naprawdę zainteresować się tematem.No chyba że chodzi tylko o wykłócanie się,czyje na wierzchu.

Ale ja nie personifikuję Boga,to byłoby śmieszne.

Feith,nie chcę się rozpisywać,ale trafiłem ostatnio na bardzo dobrą moim zdaniem książkę,w której są wypowiedzi osób łudząco podobne do Twojej wypowiedzi.To książka o DDA i nie tylko. Tytuł "Rozwinąć skrzydła" ks.Grzegorz Polok. Na okładce dopisane: "młodym,którzy nie poznali radości dzieciństwa..." [Dodane po edycji:] Feith,nie chcę się rozpisywać,ale trafiłem ostatnio na bardzo dobrą moim zdaniem książkę,w której są wypowiedzi osób łudząco podobne do Twojej wypowiedzi.To książka o DDA i nie tylko. Tytuł "Rozwinąć skrzydła" ks.Grzegorz Polok. Na okładce dopisane: "młodym,którzy nie poznali radości dzieciństwa..." [Dodane po edycji:] Feith,nie chcę się rozpisywać,ale trafiłem ostatnio na bardzo dobrą moim zdaniem książkę,w której są wypowiedzi osób łudząco podobne do Twojej wypowiedzi.To książka o DDA i nie tylko. Tytuł "Rozwinąć skrzydła" ks.Grzegorz Polok. Na okładce dopisane: "młodym,którzy nie poznali radości dzieciństwa..." [Dodane po edycji:] Kurde,można usunąć te dwa powtórzone?szkoda papieru...tfu...ekranu

Fajne jest to że ludzie co nie wierzą zlatują się jak sępy na dyskusje o Bogu. To już talizmany,taroty,znaki zodiaku,itp rzeczy nie dają pełni i pokoju ducha? I bez obrazy o te "sępy" proszę.No,Bóg jest dla poszukujących,musi być pragnienie.

I czy chodzi Ci o sławę przez duże "S",czy wystarczy:"Teraz jest te moje 5 minut" Ale tak poważniej.Kiedyś zapamiętałem sobie zdanie:"Lepiej być szczęśliwym zamiataczem ulic,niż nieszczęśliwym profesorem,adwokatem,artystą itd" Fajny tekst "Bielizny" o Kurcie Cobainie i sławie

Dystansu i jeszcze raz dystansu,w końcu...to tylko życie... :)

Nie ma to,jak siedzieć w grupie(czy na grupie),patrzeć sobie w oczy i rozmawiać.Nie byłoby takiego bałaganu.

Monika1974,ale możeVitellka jest bardzo przywiązana do swojej nerwicy,nie odbierajmy jej tego.Wiesz,ludzie się wtedy tobą interesują,masz o czym gadać bez przerwy itd.A może Vitellka boi się,że stanie się silna i doskonała,jak Bóg.To nam raczej przecież nie grozi.