Skocz do zawartości
Nerwica.com

ecuyere

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia ecuyere

  1. Witam serdecznie. Mam nadzieję nie zaśmiecać forum - może temat już był, a ja nie umiem szukać? Jak radzicie sobie z dochodzącymi zewsząd złymi wiadomościami, o trzęsieniach ziemi, katastrofach, czy choćby o epidemii grypy? Ja... po prostu nie umiem, nie mogę. Mimo, że człowiek wie o tym, że wszystkie komentarze w internecie dotyczące teorii spiskowych, końca świata, mogą być niepoparte niczym lub po prostu Ci ludzie odnajdują przyjemność w katastroficznych wizjach... Nasuwa się pytanie: a co, jeśli jednak? Teraz spadające ptaki, podobno opisane w apokalipsie św. Jana, czy podobno mutująca świńska grypa. Tak bardzo chciałabym, żeby ktoś powiedział mi że to totalne bzdury, że mogę czuć się bezpiecznie, przestać żyć w ciągłym poczuciu zagrożenia... Nie oglądam telewizji, nie słucham radia - jedna wiadomość o wypadku potrafi zasmucić mnie na cały dzień i nie jestem w stanie o niczym innym myśleć... Ale jednak, gdy o czymś usłyszę sprawdzam to w internecie, z wielką nadzieją, że ktoś mnie uspokoi... Odnajduję jednak same potwierdzenia, że "to koniec" lub w podobnym charakterze. Dlaczego nic nie może iść ku lepszemu?! Gdzie można szukać pomocy, gdy chce Ci się wyć? Kiedy z całej siły chcesz planować, żyć przyszłością a wydaje się że tej przyszłości po prostu nie będzie? Kiedyś wszystko było tak proste... Teraz każda noc to koszmary, każdy ranek z przeczuciem, że coś złego się stanie i na nic nie masz wpływu? Boję się. W każdej sekundzie dnia. O bliskich, o ten cały głupi koniec świata, o swoje zdrowie, o wypadki! Gdzie można znaleźć radość i spokój?! Czy tylko ten pozorny, w lekach?
×