Jestem tutaj nowa... Tak czytam i widzę w tym wszystkim siebie...Może nie tak skrajnie jak kolega..Ale coś w tym jest...Czasem nasuwa mi się taka myśl,że Ci wszyscy ludzie którzy tak bardzo wciągneli się w to życie są tak naprawdę na tyle głupi, by nie widzieć sedna..Nadają zyciu jakiś sens, który i tak sensu nie ma...