Skocz do zawartości
Nerwica.com

bulion

Użytkownik
  • Postów

    22
  • Dołączył

Osiągnięcia bulion

  1. Słuchajcie Temat potknięć serca nie jest mi obcy. Podobnie jak Wy, zrobiłem badania, tj 2 x Holter, USG, 5 X EKG, krew, itp itd. Lekarze rozkładają ręce, mówiąc: że niektórzy tak mają, że czują coś mało ważnego i w ich rozumieniu podnosi się to do wartości olbrzymiej. Mnie oczywiście ta odpowiedź niesatysfakcjonuje. Wychodzę z założenia, że jak coś nie działa poprawnie, to jest to zły znak. Odpowiedzcie mi proszę, jak czujecie Wasze dolegliwości, tzn, czy jest to może zabulgotanie w klatce piersiowej a następnie potknięcie rytmu serca, czy jest to dodatkowe uderzenie. Lekarze nic konkretnego u mnie nie stwierdzili, a ja chciałbym umieć nazywać moje dolegliwości
  2. Witajcie. W związku z tym, iż nie można żyć bez nerwicy, mając ją, wróciła do mnie jakiś czas temu i tak walczę walczę. Moje problemy są związane s hipochondrią w złym słowa znaczeniu. Zapewne nie będę oryginalny - nowotwory, udary, serce. Trochę to żenujące, ale ...... Ostatnio na tapecie mam serducho. Skoncentrowałem się na pewnej dolegliwości i żyć nie mogę. Nie chce błądzić po forach kardio, gdyż się nakręcę niepotrzebnie - na tym forum jest delikatniej.... Więc: Czy ktoś z Was odczuwa czasem mocniejsze jednorazowe uderzenie serca - coś w rodzaju mocniejszego uderzenia, Jest to dziwne, ponieważ czuć to z okolic mostka/ żołądka. Nie towarzyszy temu żaden ból, zawrót głowy. Wysiłek fizyczny tez nie jest przyczyną. Ta dolegliwość towarzyszy mi od kiedy pamiętam. Coś jak by "zabulgotanie" :) Inaczej nie umiem tego napisać. Uwaga - w wieku 19 lat przeszedłem gruntowne badania kardiologiczne, nic nie wykazały., pół roku temu wykonałem Holter + ekg, kardiolog nic nie wykrył niepokojącego. Planuje kolejną wizytę u kardiologa, ale czy to ma sens? Czy może lepiej wrócić do psychoterapii?
  3. Tak śledzę ten wątek i szukam w nim pocieszenia. Faktem jest,m że po odstawieniu leków, moje problemy się nasiliły i rozpoczął sie teatrzyk zwany nerwica lekową na nowo. Pojawiły się min zawroty głowy o których jest mowa w niniejszym wątku. Tak jak wiele/wielu z Was wykonałem kosztowne badania, straciłem kupę nerwów swoich i moich najbliższych a efekt jest zerowy. Czy ktoś z Was fizycznie wyleczył się z zawrotów głowy, czy problem polegał zawsze i wyłącznie na głowie/psychice? Czy jedynym wyjściem jest łykanie tabletek? Napiszcie co ku pocieszeniu )
  4. Ja zażywam Coxtral i Vertigoheel. Coxtral na bóle głowy, ale ostatnio zauważyłam że przestał na mnie działać, Vertigoheel biorę na zawroty głowy i jak narazie działa. Hmm o kogo macie leki na zwroty głowy? od lekarza ogólnego czy przepisał je psychiatra? Mnie meczy ta dolegliwość od momentu odstawienia leków. Jakoś sobie to tłumacze, żeby nie wariowac, ale ciężko jest, zresztą sami wiecie...
  5. Wiecie, ja tak czytam co jakiś czas ten post by sie pocieszyć... Od jakiegoś czasu pojawiają mi się zawroty głowy, tiki mięśni , drgania palców, powiek. Moja natura każe mi wyszukiwać chorób w necie, ale rozsądek zakazuje. Dlatego, może to przykre, pociesza mnie , ze nie jestem sam. Chociaż wciąż nie jestem pewien, czy moje odczucia fizyczne są normalne przy nerwicy.... Czy mże to SM, parkinson, borelioza..........
  6. kiedys psycholog mi powidział,że w przypadku nerwiczki lękowej Google nie jest naszym przyjaciel :/
  7. Dziękuję za słowa otuchy I tak mi tomograf po głowie chodzi :)
  8. będzie to kolejne pytanie " z cyklu" ale Was mam tylko od tych spraw, wszyscy w około się śmieją... zrobiłem badanie krwi (podstawowe) wszystko jest w jak najlepszym porządku - nawet cholesterol poniżej normy ( jak nigdy ) ale nie rozwiało to moich problemów. Od czasu odstawienia leku pojawiły mi się zawroty głowy i nerwicowym szlakiem podążam ku chorobom: SM, tętniak, guz mózgu... Czy jest wiec możliwe by przy dobrych wynikach było coś nie tak? Oczywiście chciałbym zobaczyć od że tak , by znów nie myśleć.....
  9. Cześć wszystkim. Mam taki problem....mam nerwicę lękową :) od roku czasu. Łykałem Asentrę i przestałem jakieś 1,5 miesiąca temu. Lek ten zażywałem jakieś pół roku. Po odstawieniu po jawiły mi się dziwne jazdeczki. Jazdeczki z wkrętami oraz jazdeczki z odczuciami somatycznymi. Tzn, kręci mi się czasem w głowie, ostatnio doszły jakieś drżenia nóg... Poszedłem do lekarza, dostałem zastrzyki na wzmocnienie oraz zalecenie bym wrócił do asentry, gdyż wtedy niepożądane objawy somatyczne powinny ustąpić I sam nie wiem co mam robić.. czy olać asentrę i zacząć biegać po lekarzach , dodam prywatnie, i udowadniać sobie że nic mi nie jest, czy wziąć asentre lub coś innego.... napiszcie coś optymistycznego....
  10. mój psycholog mi powiedział, że w chorobach psychicznych/nerwowych jest pewien podział. ie da rady przeskoczyć miedzy tymi przedziałami. Pierswszym przedziałem sa nerwice, poźniej zaczyna sie schorzenia psychiczne różnorakie - nie chce ich wypisywac, bo sie ponakręcamy wszyscy - tak czy siak, nie da się przeskoczyć z jednego przedziału do drugiego
  11. No własnie - ogólnie mało jest napisane, albo ja nie widze o tym co się dzieje jak się ją odstawi..... U mnie pojawiły się wkręty, ale to normalne, ale poza tym do zawroty głowy, szumy w uszach i takie tam
  12. Witam Was mam takich kilka pytań. Zmagam się z nerwicą lękową od jakiegoś czasu, przechodziłem różne etapy, ale ogólnie dostałem Asentrę i pożerałem ją w ilości 1 tabl dziennie. W związku z tym, że czułem się dobrze, postanowiłem zmniejszyć dawkę, co też uczyniłem i zaprzestać je pożerania. No i się zaczęło Dziwnie mi się zrobiło najpierw z organizmem - zawroty głowy, szumy w uszach, ucisk w głowie..... - pytanie do Was - czy to może być objaw odstawienia leku? W archiwum nie znalazłem nic konkretnego - było napisane tylko o objawach przy zażywaniu..... Ale wracam do tematu - jak się domyślacie, jak zaczęły mi sie problemy z organizmem, zaczęły się doszukiwania chorób - udar mózgu, rak mózgu i taki e tam... W związku z tym,że mam dosyć fajnego lekarza ogólnego, któremu otrzymałem się że mam nerwicę, stwierdził,że pewnie to objaw odstawienia leku i że powinienem może go jeszcze pobrać...tak czy siak - nie zacząłem. I ogólnie postanowiłem się was poradzić i takie tam....
  13. Odgrzeję kotlecika - ostatnio zauważyłem u siebie skurcze mięśni. Skurcze o których jest napisane powyżej - przed snem traktuję jako normalkę - wyładowanie napięć między mięśniami. Ale u mnie pojawiają się takie rzeczy podczas funkcjonowania za dnia :) I w związku z tym że mam nerwice lekową to wszelkie dziwne odruchy organizmu są dla mnie czymś strasznym i doszukuje się w nich choroby - czyli SM.Parkinson, zanik mięśni. myślę sobie tak: można jeść witaminy, może pomogą. Można iść do lekarza neurologa, zrobić badania, może coś wynajdzie a znając życie to nic nie wynajdzie, można się zrelaksować i uspokoić nerwy, i olać to ogólnie. Skłaniam się do wszystkich opcji ww :) Jakoś mam ochotę spróbować wszystkiego, i to na raz :/ Tak sobie myślę, że te tiki to easy come easy go
  14. bulion

    ***SNY***

    Witam - mam takie pytanie do Was, nerwusów. Ale po kolei. Ostatnio mam strasznie rozbudowane sny. Śnią mi się różne rzeczy, nie są to jakieś koszmary po których budzę się spocony i z bijącym sercem. Chodzi mi o to,że sny dotyczą mojego codziennego życia, tak jak bym przezywał niektóre sytuacje raz jeszcze. I teraz tak - w ciągu dnia pojawia mi się myśl i się zastanawiam, czy to mi się śniło czy było naprawdę :) może to głupie, spodziewam się odpowiedzi że większość ludzi ma takie problemy, ale w związku z nerwica lekową, wywołuje to u mnie większy niepokój niż u nie nerwicowców. Napiszcie mi coś dla otuchy
  15. Witam, Postanowiłem szybko zareagować na lęk. Surfowałem po forum, gdyż me nerwy uspokajają się, gdy okazuje się, że w swych lękach nie jestem sam. Przed chwilą strasznie się nakręciłem - juz myślałem,że mi ten lęk nie wróci ale.... Schizofrenia, ehhh, wróciło. Napotkałem się na nowe jej objawy u mnie - echo myśli - co to kurde jest? Mam czasem tak, że gdy kładę się spać, zamykam oczy, pojawiają się w mojej głowie myśli, których nie wywołuję, kojarzyłem to zawsze ze zmęczeniem, ale może się mylę..... pomocy
×