witam was.. jak ja bardzo was rozumiem.. szukam dobrego psychologa ale tracę nadzieję.. może zna ktoś i poleci psychologa w wlkp bo byłam u dwóch i nic... a ostatnio wręcz pani psycholog powiedziała mi ze nie może mi pomóc bo trafia na mur.. jestem załamana
jak miałam 15 lat zgwałcił mnie dużo starszy facet to było nad morzem żeby tego było mało szłam z nim pózniej przez cały deptak w Rewalu z nożem na gardle w biały dzień i nikt nie zareagował ale to nie koniec tej historii on oskarżył mnie że ja w trakcie tego "sexu" z nim ukradłam mu sygnet!! masakra!! kazał sie zaprowadzić do mojej mamy i tak jej powiedział... nie zgłosiłam tego na policje... ze strachu wyjechałam z Rewala w nocy... teraz mam 34 lata dwójkę dzieci i staram się życ ale ten obraz do mnie powraca i bardzo skomplikował mi życie