ehh no bo kobiecie naprawde nie wypada. nalogi? jak to wyglada jak kobieta jest pijana albo nacpana? ;/
Wypowiedź pewnej dziewczyny:
"Mam 19 lat, jestem dziewczyną - to tak słowem wstępu
Nienawidzę kobiet, bo nie znoszę ich infantylizmu, hipokryzji, nieudolności, dopisywania sobie scenariuszy.
1. nazywanie faceta "dziubusiem", "miśkiem" - porażka. Pytanie co 5 minut "kochasz mnie?". Bombardowanie facetów smsami, awantury, jeśli nie odpiszą. Dziwienie się, czemu facet nie zabiega, skoro narzuca się mu swoją osobę 24h.
2. hipokryzji, a mianowicie: jeśli facet powie, że nie umówiłby się z grubą dziewczyną, to kobiety od razu zwyzywają go od "nic nie wartych dupków", podczas gdy one same najpierw patrzą na auto
i portfel faceta i oczywiscie na jego wygląd (z niskim by się nie umówiły). To samo dotyczy zdrad: facet = świnia, kobieta = niedpoieszczona w związku
3. nieudolność - nie potrafią być same, bez faceta nie przeżylyby tygodnia (nie chodzi tylko o finanse
, ale w dużej mierze). Takie z nich "feministki", tak "nienawidzą" facetów ale na utrzymaniu to lubią być. Nie potrafią rozwiązywać problemów, większosć nie potrafi prowadzić, są w 100% zależne od facetów
Mogłabym tak pisać i pisać, ale na tym poprzestanę. Jest to przerażające, wstyd mi nie raz, że jestem kobietą Ale nigdy, ale to nigdy nie będę takim głupim, nieudolnym, pustym babskiem"
Ona ma rację ;D
Faktem jest ze kobiety psychika i psychika faceta jest inna, juz od poczatku(pomijajac wyjatki bo i takowe sie zdarzaja) wiec to co tu piszesz, swietnie przedstawia roznice miedzy kobieta a mezczyzna.. ale tak juz jest w tym swiecie, jednak to nie jest argumentem na to ze kobiecie 'nie wypada'