Skocz do zawartości
Nerwica.com

khaleesi

Użytkownik
  • Postów

    12 655
  • Dołączył

Treść opublikowana przez khaleesi

  1. zima, ale, ze co jest wtedy tak gruba i stęchła ta błona, że się nie da i tylko chirurgicznie?
  2. lubudubu, tytuł dożywotni w sumie bezcelowe działanie
  3. Kalebx3, minimum zaradności? Nie no chyba chodzi o w ogóle zaradność konkretną nie można być chyba pół zaradnym
  4. carlosbueno, przecież zaradność jest bardzo ważna. Bez zaradności w zwiazku para trafi pod most ale będą się kochać?
  5. Kalebx3, mężowi? Dla męża kobieta niech będzie partnerką, przyjaciółką i kochanka ale nie matką na miły Bóg
  6. Wiadomo, ze kobieta zaburzona mocniej przezywa ewentualne rozstanie a poza tym zawsze można np zacząć sie ciąć, łatwo popaść w stany toksyczności. Jedna strona musi byc zaradna bo bez tego jest zero powodzenia.
  7. light, zalezy kto na co choruje. Jeśli choruje ktoś na cięzkie zaburzenie i druga osoba też to bardzo czarno widzę taki związek
  8. carlosbueno, no akurat seks nie ma nic wspólnego z zaradnością życiową dla mnie oczywiście. W pracy takiej normalnej sie mysli głową a nie rozporkiem :)
  9. light, nie zgodzę się z Tobą może być zaradny prawiczek bo sprawnośc seksualna nie idzie w parze z tymi zaradnością życiową. Czyli facet majacy jedną dziewczynę czy dwie to życiowa popierdółka bo przecież powinien ruchac na potęgę?
  10. light, Tobie chodzi o prawiczka czy o niezaradnego faceta? Bo jedno nie równa sie drugiemu
×