ja też jestem hipochondryczką, ale nie latam po lekarzach codziennie, robię dokładnie to co ty, siedzę na necie i sprawdzam objawy chorób, to ogólnie jest przesrane, ale mogę ci zagwarantować, że każdy z nerwicą bał się że ma lub dostanie zawału, wylewu, sm, guza mózgu, choroba psychiczna, rak żołądka, jelita itp. Gdybyś był chory na schizofrenię to psycholog na bank by to zauważył, ludziom z nerwicą nie przenosi się nagle na choroby psychiczne, na tym właśnie to polega, że wiele nam się wydaje, ale w chorobach nie może nam się wydawać, tylko naprawdę musi nam coś być. Ogólnie ludzie chodzą do lekarza bo im coś jest, a my, bo nam się wydaje, Tzn są różne dolegliwości które faktycznie odczuwamy i to na maksa, ale nie są one wywołane chorobą.
Nie martw się, chcesz o coś pytać, pytaj śmiało, mogę podać ci maila patra2@buziaczek.pl ja z nerwicą i hipochondrią zmagam się już 9 lat
Pozdrawiam