Jak wygląda psychoterapia? siadasz w kółeczku jak na AA i zwierzasz się ze swoich problemów czy są to spotkania indywidualne? mam stracha przed psychoterapią ale tak na prawde nie wiem czego sie obawiam(normalne w nerwicy lękowej ) Po za tym nie mam na to czasu.
Po za tym: nie załamujcie sie ludzie tak odrazu, spróbujcie troche powalczyć , zmierzyć sie z chorobą, czasami w pojedynke da sie wykaraskać z trego, chociażby na chwile., wiem że jest ciężko- siedze w pracy mam zaszklone oczy chce mi sie płakac, głos staje sie niewyrazny, mozliwości intelektualne spadają do zera, czasami czuje sie jak warzywo, mimo to poznałem troche swoja chorobę i nie chce z byle czym biegac do lekarza. Tym bardziej że na działanie leków trzeba czekać.