Skocz do zawartości
Nerwica.com

Sola

Użytkownik
  • Postów

    57
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Sola

  1. To pytanie zadają sobie ludzie przyzwyczajeni do bycia singlem, a którzy właśnie się zakochali.\ Czy miłość do drugiego człowieka, stworzenie z nim związku, wzajemne zobowiązania, zaangażowanie emocjonalne może sprawić, że zaczniemy się czuć ograniczeni?
  2. Właśnie w tym rzecz, by poznać samego siebie i dzięki temu wiedzieć, do czego jest się stworzonym
  3. Są jednak pewne cechy niezmienne. Konstelacja osobowości człowieka się nie zmienia z dnia na dzień. Tylko pod bardzo silnymi emocjami związanymi np z wypadkiem, śmiercią itp. Normalnie człowiek pozostaje sobą, czasem nie wiedząc jakie cechy w nim tkwią, a jedynie testy mogą je unaocznić, także rozmowa to nie wszystko.
  4. Leśny duszek To co piszesz wydaje się być bardzo mądre. Być może masz rację. Nie podoba mi się na tym forum to, że gdy się jakiś kontrowersyjny temat ,,zapuści'', będąc wobec niego jako autor neutralnym- inni od razu utożsamiają go z nim, sądząc, że pewnie sam tak sądzi jak napisał w temacie. Ja nie wiem, co jest najważniejsze w związku, czego szukać w drugim człowieku. Każdy poszukuje czegoś innego, każdy inaczej czuje, odbiera tego, kogo widzi na własny sposób. Tak więc, nie ma prawdy absolutnej, co jest najważniejsze w związku. Wszystko, a zarazem nic nie wydaje się być prawdą, jednak to co piszesz jest chyba do niej najbardziej zbliżone.
  5. Firmy też takie testy przeprowadzają, szczególnie te związane z telemarketingiem, także to nie do końca prawda.
  6. Ty może nie, ale są inni którzy chcieliby lepiej poznać siebie. P.S Zapytaj pierwszego lepszego psychologa co mogą pokazać testy psychologiczne.
  7. Tobie również radzę w takim razie pisać tylko za siebie, ok?
  8. Rafka, myślisz że ona ucieszyłaby się z użytkowania jej zdjęcia jako profilowego?
  9. Łatwo jest na forum trzymać się moralności, ale jestem pewna, że niejedna osoba, która tutaj tak zaciekle broni wartości takich jak miłość, szczerość itp postawiona w sytuacji niejednoznacznej postąpiłaby inaczej, niż się deklaruje. Łatwo jest bronić na forum swoich racji, w dodatku to przynosi uznanie innych forum-owiczów, bo jakże ,,szlachetny'' ten człowiek, który tak pięknie pisze o miłości, a gardzi pieniędzmi. Niestety tak postępuje tylko tutaj...
  10. Czlowiekwmasce, ale to są testy psychologiczne, dzieki ktorym mozna poznac ogolne wlasciwosci swojej osobowosci np neurotycznosc vs stabilnosc emocjonalna. To pomoze w wybraniu np przyszlego zawodu, poniewaz nie kazdy nadaje sie do wszystkiego.
  11. Skoro ludzie wykształceni mają tylko na papierze, to co powiedzieć o niewykształconych???? Candy14
  12. Carlosbueno Jestem za Badziakiem Twoi kuzyni po zawodówce mają wille? Pewnie dlatego, że pracują jak woły poza granicami Polski 24/7 lub zajmują się nieczystym interesem, nie widzę raczej innej możliwości. Ci po studiach mają czasem może i nic w sensie materialnym, (wszystko zależy od kierunku), ale mają w głowie i na papierze, czego nikt im nie zabierze. Dziś ,,złote rączki'' nie są w ogóle uwzględniane przy rekrutacji, jeśli nie mają na swoje umiejętności ,,papierków'', taka jest prawda. Ludzie po studiach raczej mają tendencje do bronienia swojej osoby, ponieważ wiedzą, że dla pracodawców mgr jest kimś, a ktoś po zawodówce to ,,ktoś''taki zwyczajny ,,ktoś'' . Ludzie wykształceni mają prawo bronić swojej osoby, to nie jest wywyższanie się, a jedynie pokazanie, że są czegoś warci, w końcu nie po to się człowiek męczy przez 5 a czasem i dłużej lat, by ktoś nim pomiatał.
  13. Dominika 92 Mnie również nikt nie utrzymuje. Jestem tłumaczem i zarabiam całkiem nieźle, więc ta teoria nie wyszła ode mnie.
  14. Nie piszemy za ogół, tylko za pewną ilość osób z naszego otoczenia mających podobne poglądy do naszych. Mężczyzna nie musi utrzymywać kobiety ,,ma/miał obowiązek'' tak napisałam, ponieważ wśród różnych kręgów kulturowych podejście do roli mężczyzny w związku jest dość odmienne. Kobiety dążą do niezależności, ale czy to znaczy, że mężczyzna może nic nie dawać z siebie, ponieważ kobieta jest samodzielna? Jaką rolę Twoim zdaniem powinien pełnić partner w związku? Co powinno należeć do jego obowiązków?
  15. Dominika być może Ty tak nie myślisz, ale zobacz jak rozwijała się nasza współpraca damsko-męska przez setki lat. Polecam książkę ,,Anatomia Miłości'' H. Fisher. P.S Znam bardzo wiele kobiet o podobnym myśleniu jak ja.
  16. Ma/miał obowiązek, ale to nie znaczy że ta ma siedzieć bezczynnie i czekać, aż mąż przyniesie jej wypłatę.?
  17. Mam, dlatego chce by była równowaga- Ja odkładam pieniądze do wspólnej kupki, on odkłada pieniądze do wspólnej kupki. Uwzględniam jednak fakt, że to jego obowiązek, nie mój. Najważniejsze to być niezależną, to dlatego kobiety również pracują. -- 28 cze 2012, 09:08 -- God s Top Osobiście uważam, że pieniądze nie powinny być ważniejsze od miłości, ale równoważne z nią. Kobiecie powinno więc zależeć nie tak samo na dobrobycie jak i na miłości. Czy to nie jest złe rozwiązanie dr Haus-ie?-)
  18. Nowy Franek Zdaniem wielu kobiet to mężczyzna powinien zadbać, by kobieta miała ,,względnie'' to czego pragnie. Jedyne co powinna oferować mu w zamian, to miłość. Od wieki wieków to do męskiej płci zależał obowiązek zapewnienia kobiecie maksymalnie dobrej egzystencji, więc nie rozumiem dlaczego się tak bardzo dziwisz, że kobieta powinna pytać o wykształcenie, pracę i pieniądze? Mężczyzna musi wnieść do związku stabilizację i dobrobyt, oczywiście nie mówię tutaj o bogactwie typu samochód za 100 tys. willa itp nie, nie. Jeśli chodzi o wykształcenie-ono pełni jeszcze inną rolę dla kobiety. Jest jakby potwierdzeniem jego inteligencji na co najmniej średnim poziomie. Pamiętaj, że kobieta patrzy na mężczyznę nie tylko jak na potencjalnego partnera, ale i ojca swych nienarodzonych dzieci. Jakie geny może przekazać jej dzieciom ktoś, kto np skończył szkołę np średnią na dopuszczających? Jeśli kobieta jest wykształcona, szuka też takiego męża, to normalne! Robimy przysługę genetyce!
  19. To z tego, że masz rację (o ile to Ty)
  20. Bo jeśli tak, to faktycznie wyglądasz jak melancholik z domieszką flegmatyka-)))))))
×