No to pięknie:/ Szykujesz dla mamy "piękną" pomoc w postaci kilku tysięcy grzywny za niedopełnienie obowiązku szkolnego oraz dla siebie i dla niej wegetację przez resztę dni życia bo gdzie cię niby do roboty przyjmą z sześcioma klasami podstawówki.Zawalisz lata nauki. Trzeba by niezlym tepakiem i teraz sobie nie radzisz wiec myslisz, ze na idywidualnych Ci sie uda? nie dostaniesz ich, bo to nie Twoja mama jest chora tylko Ty na Głowa Pffff Debilka!