Skocz do zawartości
Nerwica.com

andrzej40

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia andrzej40

  1. ja miałem podobnie prawie rok temu miałem nagły skok ciśnienia silne zawroty trwające kilkanaście minut.od tej pory leczę się na nadciśnienie tomografia i rezonans nic nie wykazały a dalej mam zawroty,początkowo bałem się jeżdzic bo czasem robiłem się pijany i szosa była wąska. po eeg biorę leki padaczkowe i skąd to się wszystko wzięło.mam stresującą pracę od kilku lat zacząłem odczuwać ten stres i tak stopniowo nabawiłem się nerwicy co gorsza zaczynam całkiem nie radzić sobie w pracy męczy mnie mam ochotę odejść ale względy finansowe rodzina a z drugiej strony czy przez to nie kopnę przedwcześnie w kalendarz bo stres nerwica są podłożem wielu chorób,nie wiem jakie kroki podjąć jakie podjąć leczenie bo znalazłem się w błędnym kole bo siadła mi psychika i jestem podatny na stres a tym samym stres wykańcza moją psychikę i mnie.biję się też aby w przyszłości nie z fiksować.
  2. andrzej40

    Cześć

    Co do leków to biorę takie uspokajające i od zawrotów , ale jest jeszcze jeden fakt że podczas badania eeg w szpitalu wykryto zmiany padaczkowe(objawy-bóle głowy zapominanie ,krótkie luki w pamięci) i na to też biorę leki .Za miesiąc będę miał konsultację neurologiczną i wtedy może będzie decyzja o nowych badaniach,bo zawroty nie ustają a miało być lepiej(chociaż w szpitalu było dobrze-bo nie pracowałem).Od miesiąca martwi mnie ta cała sytuacja bo nie mogę normalnie funkcjonować,tym bardziej w moim wieku(lekko po 30-ce) ,z każdym dniem coraz bardziej dochodzę do wniosku że bóle głowy i zawroty mają tylko i wyłącznie podłoże nerwicowe,bo zauważyłem że po odczuwalnym stresie zaraz pojawiają się zawroty nawet w domu.Jeszcze jedna rzecz mnie niepokoi a mianowicie powstawanie zawrotów głowy ostatnio po każdorazowym przykucnięciu .pozdrawiam.
  3. andrzej40

    Cześć

    Witam wszystkich.Na forum natknąłem się szukając wiedzy odnośnie moich dolegliwości.Mam stresującą pracę .Od ponad 2-ch lat mnie wykańcza.Kulminacja była w kwietniu kiedy to miałem atak zawrotów głowy połączony ze skokiem ciśnienia potami ,trwający prawie pół godziny.Od tego momentu leczę się na nadciśnienie , nawet kilka razy dziennie mam krótkie naloty zawrotów poprzedzone bólem głowy,nie mogę się wyspać,mam trudności z koncentracją-ogólne "przymulenie".Po tygodniowym pobycie w szpitalu czułem się dobrze ale od miesiąca pracuję i jest znowu nie najlepiej.Badania tomograf i rezonans nic nie pokazały,biorę leki ale nie pomagają .
×