agnes30

sew333 jak dla mnie to nie firmy farmakologiczne są winne tylko lekarze którzy to przepisują tak naprawdę to do końca nie wiedzą co człowiekowi dolega i zaraz ci leki przepisują przynajmiej tak było w moim przypadku po 15 minutach rozmowy przepisała mi 2 leki po 6 dniach brania zrobiła ze mnie wrak człowieka (lęki się nasiliły ,nie jadłam ,nie chciało mi się życ)odstawiłam wszystko obecnie biorę sobie lek na bazie ziół kiedy czuję że jest coś nie tak i wróciłam i jest coraz lepiej jestem znów aktywna dlatego ludzie starajcie się pomóc sami nie wierzcie w psychiatrów bo oni zawsze ze zdrowego człowieka zrobią chorego.pozdrawiam i trzymam kciuki

witam życzę wszystkim powrotu do zdrowia odstawienie tych wszystkich g....n ja już 13 dni jak nie biorę paro i żadnych takich leków i czuję się świetnie wróciłam do świata żywych wystarczy dobry psycholog i swoja motywacja i będzie wszystko ok. powodzenia dla wszystkich

Lili-ana ponieważ nie mogę jeśc posiłków stałych .i stwierdzili że to na tle nerwowym . odstawiam te leki tydzień temu funkcjonowałam normalnie chodziłam do pracy jeżdżiłam samochodem jadłam płynno-papkowate ale jadłam a teraz jestem wrakiem nie wychodzę z domu boję się sama zostac i znów nic nie jem .chyba te leki nie dla mnie.

jak w poniedziałek wylądowałam u lekarza rodzinnego to zapisała mi dorażnie relanium ale nie brałam bo się bałam [Dodane po edycji:] a jak się bierze tą Asentre to też są takie mocne objawy uboczne????

witam wczoraj był 6 dzień jak biorę paro niestety bardzo żle to znoszę popołudniu wylądowałam w szpitalu z taką dylerką że szok to jest normalnie nie do opisania co ten lek ze mną zrobił tydzień temu normalnie funkcjonowałam jadłam fakt że płynno papkowate ale jadłam a teraz czuje się okropnie znów nic nie jem i najgorsze że nie mogę skontaktowac się z tą psychiatrą co mi to zapisała .lekarz w szpitalu kazał narazie paro odstawic a brac pół tabletki na noc Asentra już sama nie wiem co robic .wczoraj nie wziełam na noc ponieważ po powrocie ze szpitala zasnęłam i obudziłam się rano .

na L4 jestem od wczoraj kiedy to nie byłam w stanie iśc do pracy .dziś znowu mam jakieś dziwne drgawki serce wali jak oszalałe mdłości ale paro wziełam mam nadzieje że naprawdę pomoże i to wszystko minie a co do schudnięcia to ja bym już nie chciała bo ja przez ostatnie 2 miesiące schudłam 14kg od wczoraj znów nic nie jem [Dodane po edycji:] Amon-Rah co do pisania dużych liter to nie wiedziałam że to niezgodne. sorki!!!!

tak naprawdę to byłam przeciwna takich leków ale neurolog powiedziała mi że na ziółkach daleko nie pociągnę kazała iśc do psychiatry ale teraz myślę że jak bym wiedziała że tak będę reagowac to wcale bym nie brała tych leków dziś nie byłam w stanie pójśc do pracy zastanawiam się czy jutro rano wziąśc parogen Byłam dzisaiaj u lekarza rodzinnego bo nie mogłam skonsultowac się z psychiatrą kazała mi odstawic MIRTAGEN na noc żeby organizm przyzwyczaił się do parogenu .Już sama nie wiem co robic.

DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDZI. CZYTAJĄC WASZE POSTY ROZUMUJĘ ŻE MA SIĘ PO PAROGENIE APETYT???? BYŁO BY SUPER JAK BYM MOGŁA JEŚC MÓJ PROBLEM ZACZĄŁ SIĘ 2 MIESIĄCE TEMU KIEDY TO POCZUŁAM "KLUCHĘ " W GARDLE I DUSZNOŚCI OD TAMTEJ PORY NIE MOGĘ JEŚC STAŁYCH POSIŁKÓW.PRZEZ 3 TYGODNIE BYŁAM NA JOGURTACH TERAZ JEM RZECZY ZMIKSOWANE OCZYWIŚCIE BADANIA WSZYSTKIE POROBIŁAM PRZEZ 2 MIESIĄCE ODWIEDZIŁAM WIĘCEJ LEKARZY NIŻ PRZEZ CAŁE SWOJE ŻYCIE .

WITAM JESTEM PO RAZ PIERWSZY NA FORUM LEKARZ PRZEPISAŁ MI PAROGEN NA POCZĄTKU PÓŁ TABLETKI RANO I PÓŁ TABLETKI MIRTAGEN NA NOC. PAROGEN WZIEŁAM W PIĄTEK I BYŁO OK.W SOBOTĘ TEŻ WZIAŁAM LECZ ZACZEŁAM SIĘ SŁABO CZUC ALE PO POPOŁUDNIOWEJ DRZEMCE BYŁO OK WIĘC WŁĄCZYŁAM NA NOC MIRTAGEN OBUDZIŁAM SIĘ I MNĄ TRZEPOTAŁO BYŁO MI SŁABO BOLAŁA MNIE GŁOWA ALE JAKOŚ DAŁAM RADĘ. DZIŚ JEST PONIEDZIAŁEK I CZUJE SIĘ OKROPNIE PO PRZEBUDZENIU MIAŁAM TAKIE ZAWROTY GŁOWY UCZUCIE GORĄCA A SERCE WALI MI JAK OSZALAŁE . CZY TO JEST NORMALNE NA POCZĄTKU LECZENIA??????????