Skocz do zawartości
Nerwica.com

stupor

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez stupor

  1. stupor

    Nerwica a ciśnienie

    zrobili mi holtera (calodobowy pomiar cisnienia) i wyszlo, ze caly dzien mam na zmiane normalne cisnienie i skoko do 160/100. w domu 120/80, rozmowa z kims 160/100 i tak na zmiane. tylko w nocy mam ... 90/50 ;-) kardiolog powiedziala, ze to nerwica i dala beta-bloker na ataki. czuje sie przybity... mlody jestem a juz leki i ogolnie zly stan. lekarz powiedziala, ze takie stany cisnienie + wysokie puls powoduja niedotlenienie serca i to zle...
  2. stupor

    Nerwica a ciśnienie

    ludzie, ratujcie... wkrete cisnieniowa mam juz od dawna, ale to co sie dzis talo zalamalo mnie. bylem u lekarza pracy, wiadomo stres, pobieranie krwi.. w koncu pomiar, ktorego obawialem sie juz dwa dni wczesniej , ze wyjdzie zle, wiec wkrecony bylem na maxa. wynik 180/110 !!! lekarz sie zadziwil, powiedzal, ze to bardzo zle. jutro mam dalsze porady (chca mi zgodnie z procedura dac holtera, USG brzucha itp...) w domu mierze sobie cisnienie dosc czesto przyznam... aparat z opaska na reke, elektroniczny. wychodzi mi czesto spore, jak 150/90, ale zazwyczaj mam mniejsze. to sie nic nie ma do 180/110 ... boje sie jak cholera, ze mam raka nerek albo wykorkuje na ulicy na udar. jestem zalamany.... napisze cos pocieszajacego, albo chociaz prawdziwego pozdrawiam
  3. tam, gdzie sie teraz znajduje jest upal 30st. i zaduch, taki przed deszczem... mam chyba puls ze 100, mimo, ze siedze. macie tak tez?
  4. takie jazdy, jesli sie nie myle, nazywaja sie fachowo depersonalizacja (nierealnosc wlasnego ciala) i derealizacja (nierealnosc rzeczywistosci). typowy objaw ciezkiej nerwicy. pozdrawiam.
  5. stupor

    witam

    witam, juz kilka razy pisalem na tym forum, ale sie jeszcze nie witalem, wiec naprawiam ten blad ;-) na problemy lekowe cierpie od kilku lat z przerwami (cale szczescie). chetnie bym pozal ludzi, ktorzy maja napday leku itp. mysle, ze wymiana doswiadczen byla by kojaca, bo wiekszosc ludzi raczej nie podchodzi ze zrozumieniem do sprawy. pozdrawiam i zycze wszystkim zdrowia stupor
  6. witam, chetnie nawiaze kontakt korespondencyjny z osoba z warszawy cierpiaca na problemy lekowe. moj mail deuter100@o2.pl
  7. ja zawsze staram sie odczytac z miny stweardesy, czy wszystko jest OK. kilka miesiecy temu lecialem: w polowie drogi otworzylem stolik, aby przejrzec gazete. niestety stolik odlecial i zosal mi w rece. dla rozladowania atmosfery spytalem stweardesy, czy reszta samolotu jest w podobnym stanie, ale chyba nie chciala podjac tematu. dam wam znac, jak wroce, jak bylo..... p.s. aaaaaaaaaaaaaa
  8. czesc wam, mam ogromny problem w lataniu samolotem. nie odpowiada mi swiadomosc znajdowania sie na wysokosci kilku kilometrow, brak kontroli nad sytuacja. po wejsciu do samolotu zaczynam myslec o smierci, a w momencie ladowania mam ochote calowac ziemie. niestety z przyczyn zawodowych musze latac dosc czesto (kilkanascie razy do roku). przed kazdym takim wylotem nie mysle juz o niczym innym. ratuje sie xanaxem, ale szczerze powiedziawszy bardziej by mi pomoglo uslyszec jakies racjonalizujace pocieszenia lub historie osob, ktore maja podobne stany. pozdrawiam.
×