Skocz do zawartości
Nerwica.com

CICHY1980

Użytkownik
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia CICHY1980

  1. Ja właśnie zastanawiam się co zrobić. Nerwica mi wróciła po prawie 3 latach spokoju i normalnego fajnego funkcjonowania bez żadnych leków. W pierwszym epizodzie 2010r na początku od wystąpienia objawów zareagowałem, psychiatra, psychoterapia brałem Efectin ER przez 8m-cy nie ukrywam że bardzo mi pomógł szybko się rozkręcił bo już po tygodniu czułem radykalna poprawę, podczas jego stosowania czułem się naprawde dobrze. Na fali dobrego samopoczucia szybciej zakończyłem psychoterapie, może nie potrzebnie ale taka czułem już potrzebe że sobie poradze sam, no i radziłem sobie. Teraz myślę tylko o samej psychoterapii i doraźnie tylko jakieś tabletki. Różnie ludzie tutaj piszą o lekach raczej przeważają negatywne opinie, jeśli rzeczywiście podłoże nerwicy leży w psychice a nie w moim "popsutym" mózgu to chciałbym wytrzymać. Nie jest łatwo pomimo tego że znam już mechanizmy ataku paniki itp jazd ( piski w uszach, mrowienie dłoni...), nawet lepiej się czuje niż na początku powrotu, najgorszy jest dla mnie lęk uogólniony w moim odczuciu jest to gorsze od ataków paniki, bo czujesz go przez większość dnia. Nie chce się poddawać bo wiem że najbardziej pomóc możemy sobie my sami. Choć wiadomo chwile zwątpienia są. Mam nadzieje że dotrwam beż leków do początku terapii i że z czasem chodzenia na nią pozbędę się lęku. Pozdrawiam Wszystkich
  2. CICHY1980

    Spamowa wyspa

    Cześć wszystkim witam po jakimś czasie nieobecności. Nie zaglądałem na forum bo po leczeniu leki+psychoterapia moja nerwica odpuściła czułem się rewelacyjnie, aż do 17lutego, wtedy wróciła. Czy jest to dla mnie zaskoczeniem? Jest więcej niż zaskoczeniem jest ogromnym zawodem, rozczarowaniem, obwiniam o to siebie, czuje się strasznie. Mam wyrzuty sumienia że funduje mojej żonie teatr podczas ataków. Poza tym czuje się do niczego. Nie wiem co dalej. Nie chce żyć w takim stanie. Z atakami jakoś sobie radze nauczyłem się tego najgorszy jest lęk i myśli że już z tego nie wyjde...
  3. Witam, Jak brałem Efectin ER75 + Xanax SR , to miałem dwa razy znieczulenie u stomatologa, nic mi nie było, wcześniej pytałem neurologa i powiedział że znieczulenie miejscowe nie wpłynie na interakcje. Pozdrawiam
  4. gigi24, powiem na moim przykładzie, jak zacząłem schodzić z Efectinu 75 który brałem przez rok też miałem bardzo silne bóle głowy, od tego bólu miałem mdłości problemy z widzeniem światłowstręt, ale powiedziałem sobie że musze to przetrzymać, brałem tabletke przeciwbólową i kładłem się do łóżka i jakoś przechodziło po jakiś 2 h. Na początku brania Efectinu bóle były częściej, później ustąpiły jak lek sie "rozkręcił". Zauważyłem na moim przykładzie że bóle pojawiały się w miare schodzenia z dawki bo bardzo się denerwowałem o skutki uboczne i nerwy powodowały migrene. Czasami brałem sobie Xanax 0,25 i też mi przechodziło. Aktualnie jestem na 30 kulkach i powoli sobie schodze z leku. Wybrałem akurat taki sposób na odstawienie bo uważam że jest najmniej uciążliwy i oprócz kilku epizodów ( 3 lub 4 ) z migreną nic mi nie było. Pozdrawiam
  5. Zgadzam się w 100% z "użytkownikiem" miałem tak samo. Pomogły leki i psychoterapia. Fajnie jak poszłabyś do dobrego psychologa. Pozdrawiam
  6. WItam, Wcześniej pisałem że biorąc Efectin po fazie super nastroju mam zjazd , ale po czterech dniach znowu jest poprawa. Także faktycznie chyba tak jest jak piszecie góra/dół... Pozdrawiam
  7. Witam, Biore Efectin 75ER 9tydzień czułem się bardzo dobrze gdy lek się rozkręcił.Ale dziś jakoś bez powodu znów się nakręcam serducho wali, mam pytanie czy mieliście gorsze dni w czasie brania tego leku, bo zaczynam sie obawiać że organizm się przyzwycził do takiej dawki i chce więcej ( oby nie ).
  8. Dzięki za odpowiedzi, macie racje nie będę sie tym martwił tymbardziej że po 4 tygodniach brania widzę duużą poprawe, a może to psychoterapia, albo i jedno i drugie. Fajnie że jest taka stronka i że osoby tu rozumieją co przeżywamy. Ja z tą chorobą walcze raczej nie długo czytając posty także nie mam doświadczenia, ale mam nadzieje że jakoś z tego wyjdę. Apropos wyostrzenia zmysłów to mega wyostrzył mi się słuch, aż za bardzo Co do objawów mojej nerwicy to trudna jest jeszcze noc, ale na szczęście już bez lęku. Pozdrawiam wszystkich
  9. Witajcie, Biore Efectin ER 75 od 4 tygodni, czuje się o wiele lepiej, brak lęków, oczywiście pierwsze dni były ciężkie. Mam pytenie pomimo 4 tygodni brania leku mam ciągle powiększone źrenice i wzrok szybko się męczy, czasami szczególnie wieczorami bolą oczy. Czytałem o tym w postach ale wszystkim znikały te objawy po pierwszysch dniach. Czy mam iść z tym do lekarza?? czy nie robić zamieszania? I poczekać może przejdzie. Pozdrawiam wszystkich.
  10. cześć ja też zmagam się z nerwicą lękową, i także mam problem ze spaniem ja mam najczęściej tak że co godzine się budze. Jedyne racjonalne wyjście to zacząć sie leczyć. Ja tak zrobiłem bo ile można się tak męczyć. Idź do psychologa zacznij psychoterapie. Pozdrawiam
  11. Ja nie odstawiam nagle bo jak pisałem biore 0,5 sr 3tygodnie razem z efectinem, ale nocka nie przespana, mam odstawiać 1 tabletka co drugi dzień 8 dawek, mam doła z tym spaniem, pocieszające tylko to że nie mam ataków lęku ani paniki, ale huśtawki nastroju owszem. Shadowmere ile trwało to umieranie?? Rozumiem że dałaś rade... [Dodane po edycji:] Klaudia brałas coś innego na spanie?
  12. "mia" ja też zaczynam 4 tydzień efectinu ale jak widzisz z benzo i mam doła że efectin nie działa jak odstawiłem xanax. Jaką dawkę efectinu bierzesz?
  13. Cytrynka dzięki za słowa otuchy,xanax- wczoraj minęło 3tygodnie [Dodane po edycji:] Cytrynka sorki że pytam ale na co dokładnie bierzesz efectin? Bo ja na nerwice lękową.
×