Myślę, że powinnaś wybrać się do psychologa, bo obawiam się, że jeżeli tego nie zrobisz, to Twoja choroba będzie się pogłębiać
byłam już u psychiatry podobno świetna kobieta długo z nią rozmawiałam....dzisiaj tez ide do niej na 16.00 i zobaczymy....a psycholog lepszy od psychiatry...sama już nie wiem.....
[Dodane po edycji:]
sama już nie wiem co mam myśleć na ten temat, najgorsze jest to że zawsze uważałam się za osobę odporną psychicznie a tu takie coś, to dołuje jeszcze bardziej....nie było konkretnego tzw. szlagu żeby wywołać depresję, tłumaczę sobie to tak, że kiedyś coś musiało pęknąć, tylko dlaczego teraz, kiedy jestem z tym sama, i kiedy zaczęło mi się w życiu układać....mam swoje mieszkanie od maja jestem mężatką, kocham swoją pracę a tu takie dziadostwo uczepiło się akurat mnie a do tego rozumie mnie tylko ojciec który jest na odwyku i ma na sali kilku desperantów po próbach samobójczych....