Witam :)
Mam 22 lata, z nerwicą lękową borykam się od kilku miesięcy, jednak dopiero teraz stopniowo dochodzi do mnie, że diagnoza była prawidłowa, wcześniej tego do siebie nie dopuszczałam...
Mam nadzieję, że to początek lepszego i mały krok w stronę zwycięskiego zakończenia walki z tym "potworem"
Mam nadzieję, że forum pomoże mi się otworzyć, bardziej otwarcie mówić o problemie, a może znaleźć jakąś bratnią duszę, która pomoże w walce... no i mam nadzieję, że ja się komuś przypadam na polu bitwy...