Witam
Prosze mnie nie osądzać. Szukam pomocy i fachowej literatury,w której bede mogla znalexc odpowiedz na stawiane przez mnie pytania. Jestem mloda, sliczna, inteligentna kobieta. Znam swoja wartosc. Dwa lata temu nie wiedziec czemu zaczelam odczuwac przymusowe zachowania oparte na manipulacji. Czuje jak wew. glos we mnie "każe" mi podrywac zajetych facetow. Robie to dyskretnie tak, zeby kobiety nie byly w stanie wyczuc mnie jako zagrozenia. Jestem mila i taktowna w ich obecnosci, ale kiedy tylko mezcyzzna jest ze mna sam na sam daje mu odczuc ze mi sie podoba. Ulegaja a ja czuje nieopisana euforie ze wygralam, ze go zdobylam, ze bylam dla niego nagroda, tym co najlepsze itp Im bardziej ktos mi sie opiera, tym wieksza mam na niego ochote i nie umiem mu odpuscic.Po tym jak uda mi sie poderwac faceta, jestem w stanie zakochania przez 3-4 miesiace, napiecie opada i szukam nowej ofiary. Im wiecej podniecenia z zakazanych stosunkow, z leku ze ktos nas nakryje, tym bardziej odczuwam spelnienie i uspokojenie. Gleboko ugruntowany spokoj. Nie umiem sie wyzwolic z tego co robie, to weszlo mi w nawyk i zaczelam zyc tym jako swoja wartoscia. Pare lat temu zostawil mnie chlopak dla innej kobiety i po roku od tego wydarzenia zaczelam sie tak zachowywac. Podejrzewam ze ma to spory zwiazek z cala sprawa. Udowadniam sobie teraz ze jestem najlpesza i szukam zemsty w napotkanych kobietach za krzywde ktora wyrzadzila mi tamta kobieta zabierajac mojego faceta. Gdzie znajde pomoc? Na terapie nie mam pieniedzy. Moze jakas dobra ksiazka opisujaca jak radzic sobie z podobnymi mechanizmami.