Skocz do zawartości
Nerwica.com

beatka_715

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia beatka_715

  1. mojwygląd zmienil się diametralie sińce pod oczami zmęczenie wypisane na twarzy kiedyś lekarz spytał mnie czy nienadużywam alkocholu popłakałamsię jakdziecko poza tym siwieje i to bardzo czy ktoś z was też tak ma prosze o odpowiedż beata
  2. beatka_715

    Pomocy!!!

    kuba24 to podaj mi swoje gg to mozemy porozmawiać
  3. beatka_715

    Potrzebuje pomocy

    niezamykaj się w sobie bo wykończysz się wiem że cieżko widocznie nie byliście sobie pisani i gdzieś czeka na ciebie ktoś kto jest ci pisany
  4. beatka_715

    Pomocy!!!

    witam was co u was dzisiaj obchodze 17 rocznice ślubu jak ten czas leci jak sobie radzicie kiedy jest wam żle jak niemyśleć że stanie się z wami coś złego też tak macie że sami się nakręcacie złymi myślami jak z tym walczyć pozdrawiam
  5. beatka_715

    Pomocy!!!

    dzięki za dobre słowa. dobrze że ktoś potrafi zrozumieć moją sytuację. Ja mam 6-letnią córkę i 16 letniego syna. mam nadzieję że ta pierdzielona nerwica mnie nie wykończy i że to ja z nią wygram.
  6. beatka_715

    Pomocy!!!

    dzięki mój drogi za słowa otuchy. Leki miałam zmieniane już parę razy, biorę je od jakiegoś półtora miesiąca. Najgorsze są bóle fizyczne jakie odczuwam. moja choroba zaczęła się po poronieniu ok 10lat temu. Niestety między mną a mężem nie układa się najlepiej. jest on pod wpływem swojej matki ktora też ma mnie za wariatke.Sądzą że moje zajęcie to dom i dzieci i nic poza tym. Nie liczę się jako człowiek bo nie zarabiam. Dzięki i czekam na dalsze posty.
  7. beatka_715

    Pomocy!!!

    aktualnie biorę afobam i setaloft nieczuje jednak poprawy doszło nawet do tego że boje się być sama w domu najgorsze w tym jest to że mój mąż uważa mnie za czubka a to cholernie boli gdyby nie dzieci to dawno bym to skończyła mam nadzieje że wśród was znajde wsparcie dziękuje wam że niezostawiliście mnie samej
  8. beatka_715

    Pomocy!!!

    jestem nowa od 12 lat mam podobno nerwice leki w sumie mało mi pomagają a ja czuje się tragicznie wydaje mi sie że wszystcy mnie lekceważą nikt mnie nie rozumie mam dwoje cudownych dzieci chce żyć normalnie a nie jak wrak człowieka który boi się co będzie jutro pomóżcie beata
×