w moim przypadku bardziej chodziło o zdrowie niz o psychike,schudlem 15 kg i mialem juz czasami zwidy i uczucia ze przyklejają sie robaczki do mojej skory,ale najgorsze bylo to ze bardzo mnie wysuszylo,ważylem 69 kg a mam 188 cm wzrostu,nie jadlem czasami po 2 tygodnie i nie spalem czasami tydzień,nie bylo ciezko bo kiedy przestalem wciagac zaczalem duzo pic i jarac trawy. ostatnio wciagalem kilka m-cy temu po namowie kolegi i bardzo zalowalem bo umieralem pozniej. 3 dni wymiotowania i biegunki,nie jadlem przez 4 dni a dochodzilem do siebie 1,5 tygodnia.wciagalem po 2 giety dziennie i rozwalilem sobie żołądek,nerki i wątrobe,skutki odczuwam do dzis. czasami mnie ciągnie do tego syfu,ale przypominam sobie uczucie jake jest na drugi dzień i odechciewa mi sie. to jest straszne gowno.