Skocz do zawartości
Nerwica.com

elte

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez elte

  1. 19_latku, mi się po trawce to chyba nigdy nie zdarzyło..niech no sięgnę pamięcią.. nie, na pewno nie. bez lęków. mówicie "starą, dobrą MJ też lepiej odłożyć"... może i tak.. ale po pierwsze nie mam silnej woli, po drugie nie chcę, a po trzecie lubię tą odskocznię od rzeczywistości... dopalaczom mówię nie!MJ (i pewnym innym)-tak.
  2. dzięki Arek za odpowiedź.. przeczytałam Twojego poprzedniego posta i przeraziło mnie to.. u mnie już dużo lepiej, ale nerwy ciągle jakieś takie skołatane... mam nadzieję, że u Ciebie jest z psychą lepiej?... lepiej zostać przy starej dobrej MJ...
  3. hej, mam taki problem. może się wydać Wam to śmieszne, ale martwi mnie mój stan. z ziołem miewam kontakty, ale z soboty na niedzielę miałam pierwszy raz z dopalaczami, mianowicie paliłam zioło, a potem zioło zmieszane z tajfunem. nigdy więcej! miałam stan lękowy, że mi to nie przejdzie.. jedna minuta trwała jak 5, potem na szczęście było ciekawe uczucie.. jednak dziś jest poniedziałek wieczorem, a ja do tej pory jestem poddenerwowana, serce mnie jeszcze boli, a i powietrza nie umiem nabrać do konca bo czuję ucisk w płucach/ mostku. czy ten stan się skończy? kiedy? czy takie jednorazowe zapalenie moglo na mnie az tak zle wplynać? odpiszcie, proszę... i nie robcie tego.....
×