Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gama

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gama

  1. Moja przyjaciółka ma nerwicę od kilku lat. Nie chodzi na terapię ani nie bierze żadnych leków, poza uspokajającymi jak już jest źle. Nigdy chyba nie była tak na prawdę w poradni, ale ponieważ jej mama jest lekarzem i ma wielu znajomych psychiatrów stwierdzono u niej tę nerwicę, chyba nawet bez rozmowy z nią samą, tylko z jej mamą. Ostatnio jest gorzej, dlatego usiłuję namówić ją, żeby poszła do psychologa/psychiatry i zaczęła się leczyć profesjonalnie, niestety ona nie chce. Naczytała się medycznych podręczników psychiatrycznych i uważa, że leki jej nie pomogą, bo tylko otumaniają i pomagają tylko jak się je bierze, do psychologa nie pójdzie, bo nie powie jej nic, czego ona by już nie wiedziała, a poza tym terapia polega tylko na tym, że w kółko mówi się pacjentowi, że sam sobie musi z tym poradzić, więc jest bez sensu [tak podobno było napisane w podręczniku o metodach terapii] Bardzo pomaga jej taniec, wtedy się uspokaja i objawy ustępują, teraz jednak nie tańczy, chce wrócić do tego jesienią. Matka lekarka niestety nie jest żadną pomocą, wręcz przeciwnie - rodzina to główna przyczyna nerwicy. Ja nie wiem co mam robić. Nie mam argumentów żeby ją przekonać. Nic nie wiem o terapii ani o lekach, nie mogę dyskutować z podręcznikiem medycyny. Jak mam z nią postępować? Jak mam ją przekonać? Co w ogóle mogę zrobić żeby jej pomóc? Będę bardzo wdzięczna za Waszą pomoc.
×