Skocz do zawartości
Nerwica.com

agata1647

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez agata1647

  1. Witam wszystkich serdecznie po raz pierwszy Od dzisiaj zaczęłam brać tabletki Bellergot,póki co bynajmniej nie mam telepawek spowodowanych stresem,nerwami...mam dopiero 17 lat ale miewam takie huśtawki nastroju,że szok.Może to ten wiek dojrzewania i kształtowania się osobowości jest taki trudny.Jestem strasznie nerwowa a jak złapię doła to siedzę i płaczę.Zobaczymy jak ten lek poskutkuje.Mam nadzieję,że mi pomoże.Ale przyznam też,że czasami lubię sobie sięgnąć po alkohol wiem,że momentami źle postępuję,jestem tego świadoma.wiem,że to picie mi nic nie da.w dodatku moja najlepsza przyjaciółka od dzieciństwa wyjechała do Anglii jakieś 2 miesiące temu i już ma tam pracę,także prędko nie wróci,może na święta przyjedzie no ale co z tego jak za pewne tam wróci bo tu nie ma przyszłości,odkąd ona wyjechała to nawet nie mam z kim tak szczerze o wszystkim porozmawiać,wszędzie razem chodziłyśmy i w ogóle.Teraz nawet nam się kontakt urwał :-( jestem wrażliwą osobą.może po mnie tego nie widać bo w gronie znajomych jestem duszą towarzystwa,żartuję często i takie tam.ale już mam wszystkiego dość i nawet tych znajomych...w dodatku ciężko mi znaleźć odpowiedniego chłopaka.no nie powiem-powodzenie mam ale w tym momencie to już nawet nie chce mi się oglądać za chłopakami.teraz to się zabunkrowałam w domu i siedzę,nie mam ochoty wychodzić z domu.wolę sobie sama posiedzieć.nie chce mi się z nikim rozmawiać.staję się opryskliwa. wiele rzeczy mnie denerwuje.czasami mam myśli samobójcze omg...teraz sobie myślę-co się stało z tą dziewczyną,która zawsze była taka twarda...może będzie lepiej jak zacznie się szkoła,teraz do 2 liceum idę i jeszcze dodatkowo szkoła muzyczna...mam ambicje lecz takie zagubienie się chyba jest normalne w moim wieku...jak mi coś nie wychodzi to płaczę czy powinnam pójść do psychologa aby pomógł mi się jakoś ''ogarnąć'' ???
×