Skocz do zawartości
Nerwica.com

nerwowa_Ania

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia nerwowa_Ania

  1. Witam, czytam o Waszych natręctwach i jakbym siebie widziała hihi. Moje przygody z "tikami" zaczęły się już w wieku chyba 5 lat ;/ ppamiętam, że jak kuzynka czytała mi książeczki to ja każdej kartki musiałam dotknąć tzn stukać kilkakrotnie palcem w nią. Kuzynka strasznie diwnie na mnie patrzyła. Miałam pełno tych natręctw nawet juz połowy nie pamiętam ale większość była związana z moim ciałem- wszelakie fukania nosem, chrząkanie, i inne dźwięki hehe, wyttrzeszcze oczu- robiłam coś w stylu kogoś przestraszonego wybałuszałam strasznie oczy, było dużo niemiłych sytuacji związanych z nimi. Otwieranie ust ( jak przy zdziwieniu) masakra koleżanka sie ze mnie smiała i mówiła , ze wyglądam jak głupek, ruszanie nosem jak królik, mrugania oczami. Teraz mi zostało dotykanie prawym palcem wskazującym kącika prawego oka jak jade autem;/ zamykanie oczu na pare sekund mocno je zaciskając, dziwnie oddycham fukając przy tym nosem, trzepię głową wedlug schematu pod każdym ukosem góra dół i nawet przestrzennie przód tył , pijąc herbatę liczę łyki : jeden łyk liczę jeden dwa, drugi łyk- trzy, cztery itd. przymrużam oczy, w myślach powtarzam kilkakrotnie słowo "Miniaciu" według melodii któą wymyśliłam;/ jestem chora w sumie przez całe zycie dużo tego było strasznie męczące, nie panuje nad tym bo gdy staram sie czegoś nie zrobić to tak jakbym sie dusiła wstrzymując powietrze. kiedyś dotykałam mebli przed zaśnięciem, sprawdzałam w szafie czy nikt sie na mnie nie czai zeby mnie na spaniu zabić, boję sie panicznie śrub okrętowych, jak jestem sama w domu to sprawdzam wszystkie pomieszczenia, zawsze mi sie wydaje, ze ktoś jest w domu. idąc po ulicy wydaje mi sie, ze każdy na mnie patrzy, słuchając muzyki wyobrażam sobie np że jestem w jakiejś sytuacji np ratuje kogos z pozaru czy wygrywam zawody olimpijskie i takie tam :) jak sie denerwuje to wszystkie tiki włączają sie naraz i nie panuje nad tym, jak byłam mała to rodzice na mnie za to krzyczeli to chowałam sie w szafie zeby pofukać nosem, nigdy tego nie leczyłam, ukrywam to przed mężem choć pewnie zauwżył ;p ogolnie jestem kłębkiem nerwów
×