Skocz do zawartości
Nerwica.com

welur22

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez welur22

  1. witam od około roku biorę asentre na nerwice natrectw (bralem tez zolafran i tranxene, ale juz dawno odstawilem). Musze powiedziec, ze lek ten bardzo mi pomogl do powrotu do realnego swiata i na dzien dzisiejszy praktycznie nie mam wiekszych problemow z funkcjonowaniem. Moja maksymalna dawka to 150 na dobe, obecnie biore 100 w dni parzyste i 50 w nieparzyste a od jutra zaczynam codziennie 50. Na poczatku miałem problem z orgazmem. Mogłem uprawiać seks, masturbowac się, ale nie odczuwałem wiekszej przyjemnsoci z tych czynnosci. Na chwile obecna orgazm powrocil (moze nie tak silny jak przed lekami, ale nie narzekam:P) nie mam przedwczesnego wytrysku i wszystko jest wporzadku po za jedna sprawa. Mam nowa dziewczyne i jeszcze nie zaczelismy sie kochac. Kiedy sie masturbuje, albo uprawiam seks (wczesniej zani m poznalem ta dziewczyne) mam wytrysk, ale nasienie wyplywa. Nie ma tego "cisnienia". Nie jest to dla mnie jakis straszny problem, ale boje sie, ze moja nowa partnerka pomysli, ze np nie jest dla mnie atrakcyjna i nie podnieca mnie. Wiem, ze moge jej to jakos wytlumaczyc, bo zna sytuacje i wie, ze biore leki, ale chcialem was zapytac czy wkoncu wytrysk wroci do normalnej "mocy" ? pozdrawiam adam
  2. Rownoczesnie z leczeniem zaczalem psychoterapie, ktora do dzis kontynuuje, ale myslalem, ze to tak oczywiste, ze nie musze o tym pisac jesli chodzi o palenie marihuany, to uzywam tego przy tworzeniu, jestem muzykiem, dlugoby o tym pisac, ale to otwiera umysl. mozesz mi powiedziec czy wiesz cos o tych zaburzeniach seksualnych. alkoholu prawie nie pije i uwazam, ze jest o wiele gorszy od marihuany. nie jestem podatny na uzaleznienia od narkotykow, a chorobe mam od dziecinstwa, zanim pierwszy raz palilem. zreszta palilem moze 10 razy w zyciu wiec watpie, zeby mialo to jakikolwiek wplyw -- 06 lut 2011, 12:54 -- dziekuje za wyczerpujace odpowiedzi tak wielu uzytkownikow
  3. Witam mam 22 lata, mieszkam w WWA, leczę się na NN od 1,5 roku, przeszedłem tez fazę ciężkiej depresji. Borykam się z tym od dziecka, ale nachodzi to fazami. Leczę się pierwszy raz, początkowo brałem tranxene bo mialem problem ze spaniem, dwie kapsułki dziennie, potem coaxil, ktory nic nie pomagal, nastepnie asentre dawka 150, teraz zszedlem do 100 i zolafran przez jakis czas 0,25 na sen i wzmocnienie sertraliny. Doraznie mam zapisany xanax, z ktorego praktycznie nie korzystam. Wczesniej piłem duzo alkoholu (przed leczeniem) i sporadycznie paliłem marihuanę. Nigdy nie brałem innych narkotykow. Obecnie mój stan jest bardzo stabilny, cieszę się życiem i większość spraw wróciła do normy, a było naprawdę kiepsko. Moje watpliwosci dotycza glownie zabuzen seksualnych spowodowanych lekami psychiatrycznymi, oraz kilku innych spraw. Na poczatku, spadlo mi libido, teraz mniej wiecej jest w normie, ale mam takie dokuczliwe dolegliwosci jak brak orgazmu (czasami), brak preejaukulaty, czy wytrysk, ktory nie jest wytryskiem (wulgarnie mowiac, brak "wystrzalu"). Jest to dla mnie dosc uciazliwe i krepujace dlatego chcialem spytac, czy sytuacja zmieni sie po odstawieniu lekow calkowicie, lub zmniejszeniu dawki, czy bede sie z tym borykal do konca zycia. Pytanie drugie, to czy wyzej wymienione leki beda mialy wplyw na moje potomstwo i na moje zycie w okresie starosci ? Ostatnie pytanie to czy po odstawieniu lekow mozna palic marihuane, lub zazywac jakies narkotyki jesli tak to w jakim czasie po odstawieniu (wiem, ze sa szkodliwe, ale z ciekawosci i z milosci do weekendowego palenia trawki - z rozsądkiem). Dziękuję i pozdrawiam
  4. chodze na psychoterapie, dodala mi pewnosci siebie i nauczyla lepiej sobie radzic, ale czasami mam wrazenie, ze pani psycho zalezy bardziej na kasie niz na moim zdrowiu
  5. napewno nie licz na to, ze ktos zrobi cos za ciebie. jestes zdana sama na siebie inni moga dawac rady niekoniecznie pomocne. przede wszystkim nie walcz z tymi myslami. one są i finał, nie są tobą bo ty sie z nimi nie zgadzasz. nie przejmuj sie tak nimi, obracaj je w zart i zauwaz ich absurd. czasami mozesz je zwymyslac w myslach , lub na papierze, najwazniejsze jednak ,zebys wiedziala, ze to tylko mysli. skupiaj sie na innych rzeczach niz na żalu i poczuciu winy. wiem, ze to bardzo trudne i dluga droga do wyrobienia takich nawykow, ale z czasem samo przyjdzie.
  6. Witam moja historia jest dosyc absurdalna i pewnie dla wielu smieszna. Jestem Adam, studiuje polonistyke na UW , mam 22 lata i mieszkam z rodzicami. wszystko zaczelo sie w poprzednie wakacje od glupiuch zartow z serii "masz malego" zaczalem sie analizowac i wkrecac sobie jakies choroby, impotencje itd. wpadlem w straszna depresje, przez 4 miesiace codzioennie plakalem, mialem problemy na stufdiach, pojawilo sie ogromne nerwicowe napiecie i bezsennosc, w koncu psycholog skierowal mnie do psychiatry. powiedzial ,ze mam ZOK , ktory m,oze byc ciezki do wyleczenia bo przypomina anoreksje. zapisal asentre, ktorej balem sie brac wiec dal coaxil. do byly 4 najgorsdze tygodnie mojego zycia w glowie ciagle jedna mysl " myslalem ,ze wszystko sie zmieni ,ale tak nie bedzie" powtarzana okolo kilku tysiecy razy dziennie.w chili obecnej biore juz pol roku asentre 150 mg odstawilem tranxene i na noc biore 0,25 zolafranu. depresja minela, ale napiecie jest nadal. jest chec dzialania, spotkan, wyjazdow wakacyjnych, aczkolwiek ciagle robi mi sie goraco i caly sie poce, rozmazany obraz itd. pytanie czego moge sie spodzirewac po tych lekach bo w sumie troche poglebiaja moj problem,. nie mam praktycznie orgazmu, wczesniej nie mialem wogole wezwodow teraz sie polepszylo ,ale dlugo musze walczyc, zeby dojsc do wytrysku, cieszze sie ,ze bede mogl jednak miec dzieci. nie mam dziewcxzyny ,ale ciagle sdzukam choc mi trudno. natrre twa mialem w dziecinstwie, ale bez napiecia i dawalem sobie z nimi rade. pozniej w gimnazjum i liceum nic. teraz masakra.
×