Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bert2000

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bert2000

  1. Cześć Aarica możesz napisać jakie są teraz grupy poz-beh. na Dolnej? Czy tylko dr.Bryły? I na co są ukierunkowane?
  2. Cóż , pomyślełem o terapii w nurcie psychdynamicznym , ba nawet zapisałem się na grupę i uczestniczyłem w 1 zajęciach , ale to polegało niestety na rozmowie samych pacjentów , jedna czy dwie osoby były bardzo dociekliwe , pytały się dlaczego np: mało się odzywam , podczas swojej wypowiedzi złapałem sporego stresa :) , miałem wrażenie graniczące z pewnością że zachowuję się dziwnie , nie na miejscu. Wiem że w dużej mierze było to spowodowane tą cholerną osobowością unikającą, która się charakteryzuje poczuciem niedopasawowania , nadwrażliwości na krytykę czy odrzucenie. No ale niestety te moje odczucia były dla mnie tak realne i intensywne że kolejnych zajęciach już się nie pojawiłem. [Dodane po edycji:] No chyba że analityczna i psychodynamiczna to nie jest to samo ..... i coś mylę Wiem że ogółny podział jest na poz-beh. analityczną ( inaczej psychodynamiczną) jest też coś co nazywa się Gestalt
  3. Rozumiem to rzeczywiście jest bardziej komplementarna terapia niż czysta poz-beh. To interesujące. W tej terapii w której uczestniczyłem brakowało mi indywidualnego podejścia a to co piszesz ma sens. A co robi się tam w pozostałe dni : w 3 terapia grupowa , 1 indywidualna a przez pozostałe ? Mnie chyba bardziej pasowała by terapia bez konieczności nocowania w szpitalu.
  4. Z tą depresją to często niestety jest tak że lęki , fobie i deprecha są ze sobą powiązane i napędzają się nawzajem. Choć u mnie to raczej dystymia czyli obniżony nastrój non stop bez jakiś szczególnie dotkliwych dołów. Co do terapi w KN to napisałeś że to się opiera głównie na rozmowach między uczestnikami i terapeuta interweniuje od czasu do czasu. Wiesz to sugeruje raczej terapię analityczną. W poz-beh. dostajesz np. jakieś zadanie żeby coś zrobić ( nazywają to ekspozycją) przed nią zapisać swoje oczekiwania a póżniej po wykonaniu działania zweryfikować swoje przypuszczenia z rzeczywistością. Rozmowy miedzy uczestnikami terapi jest raczej niewiele....
  5. Dzięki za odpowiedz. W moim przypadku jak już napisałem wyżej FS nie pozwoliła mi na terapię analityczną . Co do poz.-beh. to wiem że daje pozytywne rezultaty w FS , a więc to co napisałeś to w sumie dla mnie pozytywna informacja. W poz.-beh. prowadzący terapię przejawiają większą inicjatywę , kierują zajęciami a w analitycznej po prostu przysłuchują się rozmowie uczestników. I to jest dla mnie trudne. Myślę że niezłym pomysłem byłoby potraktować tą terapię poz.-beh. aby trochę stłamsić FS i dzięki temu móc w dalszej perspektywie uczestniczyć w terapi analitycznej. Mógłbyś jeszcze podpowiedzieć jaka jest procedura przyjmowania na tą terapię w Klinice Nerwic? Czy najpierw przed grupą jest terapia indywidualna ? Jak długo się czeka na zakwalifikowanie do grupy? Czy grupa jest w trybie ambulatoryjnym czy całodobowym? Napisałeś że wg. Ciebie jedną z przyczyn przez którą terapia nie przyniosła Ci odpowiednich rezultatów jest to że jesteś już za stary. No cóż nie wiem w jakim wieku jesteś ale ja jestem już po 30 i wiem że zamim sie ostatecznie poddam , to spróbuję wykorzystać wszystkie możliwości , żeby nie mnieć do siebie póżniej pretensji że spieprzyłem sobie życie , które przeciekło mi między palcami bo się w którymś momencie poddałem , że uważałem się za zbyt starego , czy że mój przypadek jest ,,nieuleczalny''. Tak więc się nie poddawaj także spróbuj skorzystać z terapii tym razem bogatszy o doświadczenia z poprzedniej grupy?
  6. Cze Ja także borykam się z osobowością unikającą oraz wynikającą z tego zaburzenia fobią społeczną. Kilka lat temu byłem na 3 miesięcznej terapi poz.-beh. w wawie w centrum psychterapii na sobieskiego ( teraz dolna) , i muszę powiedzieć że efekt był pozytywny przez kilka miesiecy czułem się dobrze. Póżnie niestety było już gorzej. Próbowałem nastepnie terapii indywidualnej poz.-beh. ale juz bez żadnego pozytywnego skutku. Doszedłem więc do wniosku że z moimi problemami skuteczna może być tylko terapia grupowa. Jakieś pół roku temu spróbowałem więc uczestniczyć w terapii grupowej ale tym razem w nurcie analitycznym no ale moja osobowość unikająca i fobia społeczna - pozwoliła mi uczestniczyć tylko w pierwszych zajęciach , myśli o tym że się żle zaprezentowałem , skompromitowałem wręcz były tak silne że nie byłem w stanie pójść na kolejne zajęcia. Szukam teraz miejsca w którym mógłbym jakoś zafunkcjonować i zrobić kolejny krok w przezwyciężaniu tej mojej choroby. Bardzo zainteresowało mnie to co napisał Roberrrto o terapii w klinice nerwic w warszawie , napisałeś że uczestniczyłeś tam w tej terapi i że była to terapii poz.-beh. Jesteś pewien że to była poz.-beh. a nie psychodynamiczna. Pozatym napisałeś że teraz podszedłbyś do tej terapii inaczej - co masz na myśli? Jeśli możesz napisz coś więcej , to mogłoby być dla mnie cenne ponieważ zaplanowałem sobie na przyszły rok własnie uczestnictwo w terapii w klinice nerwic w warszawie , ewentualnie spróbuję powtórzyć tą w centrum psychoterapii. No i wogóle jeśli ktoś ma jakieś przemyślenia na temat terapii osbowości unikającej + fobii społecznej to proszę o komentarze może wspólnie uda nam się dojść do jakiś wniosków.... Pzdr Bert
×