Skocz do zawartości
Nerwica.com

marta1978

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marta1978

  1. dr. mistarz, ul. wojska polskiego 230a, słyszałam o tej pani dobre rzeczy, ja byłam u niej 2 razy więc jeszcze niewiele moge o niej powiedzieć. jest zarówno psychiatrą i psychologiem
  2. witam. biore cital 3 tygodnie, nie widze większej poprawy, po jakim czasie powinien pomóc?
  3. marta1978

    [Kielce] i okolice

    witaj Cichy, ja też się zmagam z tą chorobą, ja od 5 lat. tak jak ty żyje tzn wegetuje z dnia na dzien. codziennie rano myśle kiedy będzie noc i pójde dalej spać. o mojej chorobie wie tylko mąż i rodzice, umiem doskonale się maskować. kiedy najbardziej mnie dopada nie wychodze z domu, nie odbieram telefonu, nie chce zeby ktoś wiedział.
  4. marta1978

    [Kielce] i okolice

    witam ja nie polecam Wam pani doktor Korejby (ordynator w szpitalu morawica), jak również dr Małek u której zostawiłam kupe kasy po czym stwierdziła, że nie umie mi pomóc. obie te panie to psychiatrzy. nie polecam pana Cisło jest on psychoterapeutom, totalne nieporozumienie. czy ktoś z was może polecić mi dobrego lekarza?
  5. marta1978

    [Łódź]

    hej Łodzianie, czy ktoś z Was słyszał o doktorze Zaborowskim, jest psychiatrą, bardzo prosze o opinie jeśli go znacie. ja jestem z kielc ale słyszałam o nim, ze to dobry lekarz.
  6. marta1978

    [Kielce] i okolice

    witam jestem z kielc, leczyłam się u kilku "specjalistów" w kielcach prywatnie i nic z tego nie wyszło. moge podać nazwiska, których nie polecam.
  7. witam, chciałam zapytać czy ktoś z Was jest z Kielc?, czy może zna jakiegoś dobrego lekarza psychiatrę w Kielcach
  8. ja biore ten lek od 4 dni. jestem ledwo żywa, mogła bym spać 24godz. na dobe. bardzo żle się czuje po tym leku , biore 1 pastylke rano i 1 wieczorem, mała dawka a tak żle to znosze
  9. no bo jak wytłumaczyć komuś, że nie moge nic zrobić, że nie mam siły aby np wstać z łóżka itd... skoro wszystkie wyniki badać są dobre tzn że jestem zdrowa. wydaje mi się, że zrozumie to ktoś kogo to spotkało. wydaje mi się, żę niektórzy ludzie odbierają mnie jak lenia, któremu nic się nie chce. bo nie mają pojęcia co mi jest.
  10. CZEŚĆ TOMEK87 Przez okres tych czterech lat depresja nie była tak bardzo nasilona jak teraz. dlatego dopiero od około roku zaczełam leczenie psychiatryczne. zanim uwieżyłam że to depresja chodziłam od lekarza do lekarza z różnymi problemami zdrowotnymi. oczywiście wyniki w normie.teraz jest tragicznie, gorzej z lekami niż bez. wegetuje i czekam na normalne życie MIZER czy Tobie się udało? skąd brać siły na walke z chorobą? Jak wasi bliscy reagują na tą chorobe, czy rozumieją ją? [ Dodano: Czw Paź 05, 2006 2:21 pm ] Czy ktoś z Was słyszał o psychiatrze dr Zaborowski, pracuje w Łodzi?
  11. WITAM, od roku lecze się na depresje. niestety nic nie pomaga. brałam effektin, mobemid, teraz zaczynam brać mianserin oraz clonazepam. mam pytanie czy jest ktoś komu udało się pokonać tą chorobe, bo ja nie wieże juz w żadne leki. z depresją męcze się już 5 lat, mam małe dziecko, nie potrafie się nim zająć....przez ostatnie pół roku nie żyje lecz wegetuje...
×