Mam problem ......,ktory jest ze mna od dziecka mianowicie mówie sam do siebie .Nie wiem jak sie z tego wyrawac.Ludzie krzywo patrza i mysla za pewne "oblakany czy co".Nie jedna osoba mi to wypomniala .Jestem zly sam na siebie ale i rowniz na tych ludzi bo najczesciej mnie nie znaja a potrafai mi tak przywalic ze czasem nie mam sily sie odezwac do kogo kolwiek i z kim kolwiek rozmawiac.Moze jest ktos kto ma taki sam problem .Milo by mi bylo wiedziec ze nie jestem sam.