Witam wszystkich.Mam 23 lata. Czytam to forum juz od 3 lat wtedy własnie zaczeły sie moje problemy,do konca nie wiem czy to jest nerwica.Mam strasznie szybki puls dochodzi nawet do 115 uderzen w trakcie spokojnego siedzenia,bardzo szybko sie mecze i poce(najgorzej jest własnie latem),mam zawroty główy, poranne nudnosci.Na dodatek boje sie chorób,cały czas sobie cos wymyslam.Boje sie zasnac bo mysle ze juz sie nie obudze.W autobusie mam dusznosci nawet jak siedze to mam wrazenie ze zaraz zemdleje.Tak naprawde miałam wegług mnie juz wszystkie choroby jakie tylko sa.Nie daje juz sobie rady.Czy ktos z was tez ma cos takiego? Wiem ze powinnam isc do lekarza ale ja sie boje ze stwierdzi jakas chorobe.Cały czas mysle ze nie dozyje natepnego lata :(Przepraszam za ten załamujacy post ale licze na wasza pomoc.Czy to jest nerwica??Dziekuje Wam! Chciałam dodac ze nerwice natręs tez mam przynajmniej 20 razy na dzien musze wykonywac rózne czynnosci
