mantenka

witaj!Ja tez mam ten problem,boje sie ze sie nie obudze-zawsze pzred snem ustawiam sobie budzik zeby w razie co mnie obudzilo(mimo ze nie musze wstawac)najlepiej spac z kims w pomieszczeniu wtedy czuje sie pewniej-choc nie zawsze jest to mozliwe-planuje wybrac sie z tym do lekarza,bo kazda noc jest dla mnie okropna,wpadam w panike.Jesli masz mozliwosc smialo idz do lekarza!

hmm ja uzywam podobnych sposobów powiedzmy "radzenia sobie" -modlitwa mnie uspokaja choc czasem doprowadza mnie wlasnie do mysli o smierci bliskich wiec raz pomaga,raz dziala wrecz odwrotnie....Poza tym w przypadku gdy smierc dotyczy osoby bliskiej,znamy ja....to zaden z tych sposobow nie dziala....nawet nie musze byc bardzo zwiazana z ta osoba....sam fakt ze zmarla jest dla mnie szokujacy wtedy moje natretne zachowania i mysli sie nasilaja-cos potwornego!