Skocz do zawartości
Nerwica.com

Grześ_@24

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Grześ_@24

  1. No wiesz też testowałem z marichuaną amfetaminą i alkoholem przy swojej nerwicy kosztem dnia następnego i powiem ci ze i powiem ze swojego doświadczenia ze po amfetaminie oraz po alkoholu to wszystko mija nic mi nie dolega żadnych lęków nie mam pod wpływem. Lecz po marichuanie a konkretniej po skunie jest jazda i to nie za przyjemna plusem jest tylko to ze jak sobie zapale to następnego dnia czuje się po prostu zmęczony a po alkoholu jest koszmar [Dodane po edycji:] A i jeszcze jedno kiedyś gdy jeszcze nie miałem problemu z objawami nerwicy , to gdy zapaliłem sobie od czasu do czasu to ogarniał mnie lęk dlatego również paliłem sporadycznie.
  2. A jak się czujecie po Alko? Ale nie w trakcie picia lecz następnego dnia , bo ja przezywam koszmar nie typu kaca z bólem głowy i nudnosciami lecz coś jak jakiś stan powiązany z jaką psychoza alkocholowa mimo ze niemam problemu z alkoholem ale z moimi kochanymi nerwami to następny dzień jest jednym wielkim koszmarek począwszy od - ciągłych zawrotów głowy -zaburzeń wzroku - derealizacji -lęków o życie -jestem tak rozbity ze kanapki sobie nie mogę zrobić bo nie wiem za co się chwycić za masło czy za chleb. O dziwo nie mam nudności ani bólu głowy i apetyt mam w miare dobrynawet pragnienie mie nie męczy. Ale to po ostrej imprezie podkreślam jeszcze raz ze nie mam problemu z alkoholem bynajmniej nie na chwile obecną.
×