Skocz do zawartości
Nerwica.com

olek1

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia olek1

  1. Możesz dać link do tego artykułu? Tego typu rzeczy w Internecie jest mnóstwo. Wszystko to jest zazwyczaj łatwo obalalne, albo w ogóle nie weryfikowalne (tak np. ja mogę teraz powiedzieć, że około 2014 umrze prezydent europejskiego państwa). Takich proroctw już było tysiące, jakoś nie ma słynnych proroków, którzy mieliby na koncie dużo trafnych przepowiedni. Myślisz, że ktoś kto miałby takie zdolności nie stałby się sławny, nikt by się nie zainteresował jak on to robi? Przecież nawet od Randiego może by mu się udało wygrać 1 mln $. A że czasem ktoś coś trafnie przewidzi, to jest po prostu statystycznie konieczne, np. jak będę co roku powtarzał, że umrze prezydent europejskiego państwa to nie ma siły - kiedyś w końcu trafię. Albo można rzekomo zostać prorokiem inną metodą - przez mętne ogólniki, które można interpretować na wiele sposobów; na tym się opierały te przepowiednie Nostradamusa. Jak będzie jakiś zamach na europejskiego prezydenta w 2013, 2014 lub 2015 to trafiłem - jestem prorokiem, czytam przyszłość, przewidziałem taką rzecz. Jeżeli po prostu umrze śmiercią naturalną - też trafiłem, jestem prorokiem. Jakby nic takiego się nie zdarzyło, to pewnie umrze jakiś były prezydent - też trafienie. To już nam daje sporą grupę ludzi, zazwyczaj po pięćdziesiątce, albo grubo po 50, z których wystarczy, że jeden umrze w przeciągu trzech lat. A dodatkowo - odpowiednio głośna śmierć prezydenta spoza Europy (ale powiedzmy na terenie Europy) też przez wielu może być zinterpretowana np. tak: 'musiał coś wiedzieć, przecież dobrze przewidział, tylko pomylił, że nie prezydent państwa europejskiego tylko na terenie Europy był zamach'). Na takiej samej zasadzie możemy doliczyć wszystkich premierów, królów, królowe - bo przecież można powiedzieć, że to jak prezydent. I tym sposobem z wyglądającej na konkretną przepowiednię dostałem coś co jest niemal wydarzeniem pewnym przy odopowiedniej interpretacji. A te przepowiednie Nostradamusa to są jeszcze większe ogólniki typu: "Jak zima niezwyciężoną armię pokona to wielka królowa pójdzie za morze." Takie przepowiednie, że jakby wziąć dowolny stuletni przedział w historii to zawsze się coś znajdzie, żeby dopasować. No i na tej stronie, na której przeczytałaś ten rzekome proroctwa pewnie tego typu rzeczy są. Też pewnie padają jakieś ogólniki o konfliktach (Bliski Wschód to pewnie poza Afryką najpewniejszy typ jeżeli chodzi o jakiś konflikt militarny). Tylko, że tam od razu dodają sobie jakieś brednie o III wojnie światowej. Jak będziesz uważnie śledzić co się dzieje to z pewnością znajdziesz coś co choć trochę będzie potwierdzało te "przepowiednie". To jest duży obszar, na którym cały czas trwają konfilkty zbrojne (nie trzeba czekać do września), ale nie ma to nic wspólnego z jakimiś bredniami proroków z internetu o III wojnie światowej. Jeżeli nawet w okolicach września-października-listopada (pewnie grudzień i sierpień to też okolice :-)) wydarzy się jakiś poważny konflikt to w ogóle to jeszcze nie implikuje, że ci prorocy widzą przyszłość i jakakolwiek dalsza ich przepowiednia ma jakieś znaczenie.
×