Skocz do zawartości
Nerwica.com

lukasz1

Użytkownik
  • Postów

    386
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukasz1

  1. Czas umrzeć... Już najwyższy czas... Uwielbiałem Was...
  2. Ja już nie chcę mieć lęków, nie chcę pić Chciałbym tylko, żeby ktoś mnie pokochał takim jakim jestem... Zaakceptował lęki przede wszystkim. Nawet moja narzeczona nie akceptowała moich lęków:(
  3. Korba Ja podobnie odreagowuję stres. Leki, alkohol i seks. Ostatnio wdawałem się nawet w bójki po pijaku, czego bym na trzeźwo nie zrobił. Nie uderzył bym człowieka poza ringiem normalnie.
  4. Dwa, trzy piwa duszkiem uspokajają mnie bardziej niż relanium. Tak bardzo chcę już pozbyć się tych lęków i alkoholu ze swojego życia. Chyba wrócę do byłego lekarza. Przy jego lekach miałem depresję, ale nie miałem lęków przez rok. Nie wiem, co jest gorsze...
  5. Marcja Dokładnie. Najpierw trzeba zająć się powodem, a później skutkami. Ale z depresją sobie radzę, bo zmieniłem tok myślenia. Za to lęki są nie do zniesienia... A alkoholu mogę nie pić. Tylko te lęki, na które nawet relanium nie pomaga:/
  6. Niszczę sam siebie. Błędne koło... Boję się nie pić i boję się pić zarazem...
  7. Boję się. Aż tak źle, że musiałem piwo duszkiem wypić... Oby serce wytrzymało.
  8. Beznadziejny dzień. Ciągłe lęki. W dodatku jak coś mnie zaboli to od razu panicznie boję się jakiejś choroby. Popadam w paranoje jakąś...
  9. Tak piszecie o tym ciśnieniu i myślę sobie, że coś w tym jest, bo cały dzień mam lekkie lęki.
  10. A ja nie śpię od 4.00. Boję się na samą myśl o wyjściu z domu.
  11. Ale ja wypiłem wczoraj kilka piw przy oglądaniu meczu i wiem, że lęki mogą się nasilić...
  12. Boję się kolejnego dnia...
  13. Próbuję, ale na terapii było dobrze, a wracając do domu źle się poczułem. Na odwrót niż zwykle:)
  14. I znów ataki lęku mnie męczą... A cały dzień było dobrze.
  15. Ciężki był dla mnie dzisiejszy dzień. Na terapii miałem atak lęku, później po terapii znów, ale już lżejszy. Przetrzymałem jednak do przerwy i po przerwie było już lepiej. Dzień się jeszcze jednak nie skończył, ale mam nadzieję, że wszystko już będzie dobrze.
  16. Długi prysznic i zabiegi kosmetyczne hehe;)
  17. Cięcie się niestety przynosi ulgę. Ja w piątek dość mocno się pociąłem. Wszystko we krwi było.
  18. Ja dlatego tam chodzę, żeby przestać się bać. Przestać bać się ludzi i nawiązać z nimi jakiś kontakt.
  19. Ja chodzę na terapię grupową, gdzie właśnie jest terapeuta, którego wszyscy się boją. Ale ja jakoś nie. Boję się tylko przebywać w grupie kilkunastu osób w małym pomieszczeniu.
  20. Musisz się przełamać. Terapeuta często obiera taką właśnie taktykę, że ludzie się go z początku boją. Ale rozumiem Cię i wiem jakie to jest ciężkie.
  21. Ja chodzę na różne terapie ponad dwa lata. Była już znaczna poprawa, nie miałem lęków, ale za to pojawiła się depresja. Teraz koło się zatacza i od stycznia powróciły lęki i wciąż się nasilają.
  22. BładzacyAniołek Na wszystko potrzeba czasu. Mi zajęło wiele tygodni, zanim zacząłem się odzywać na terapii.
  23. Wziąłem 3 tabletki cloranxsenu i trochę lęki ustąpiły, ale to dopiero 17 i jak tu przeżyć do wieczora?
  24. lukasz1

    [Leszno]

    Aż ciężko uwierzyć, że nie ma nikogo z Leszna na forum... Na terapiach sale pękają w szwach:)
×