Ja też jestem uzależniony od leków i chyba niestety też od alkoholu. Na początku brałem neurol 0,5, później lekarz stwierdził, że jestem uzależniony od tego leku i przepisał mi zomiren 0,25. Brałem go ponad rok. Zdarzało się nawet po 6,7 tabletek + alkohol. Teraz biorę cloranxen 10mg i lekarz chce mi go powoli odstawić. Biorę po dwie tabletki dziennie i tak czuję wewnętrzny niepokój (czasami zdarza się, że wezmę trzy). Nie wiem jak sobie poradzę bez tych leków. Tak samo ciężko radzę sobie bez alkoholu. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie mam żadnego wsparcia...