Witam.Od 6 lat choruję na nerwicę lękową..Był czas kiedy czułam się naprawdę dobrze,nawet nie musiałam brać leków..Na studiach zachorowałam na nerwicę lękową..Przerwałam potem studia..Pózniej znów podjęłam je,ale na innym kierunku,jednak nie dawałam rady z uczeniem się..Psychotropy uniemozliwiały mi skupianie się na nauce..Znów musiałam zrezygnować..Minęły 3 lata,było juz dobrze,znów nerwica mnie dopadła..Jednak znoszę ją łagodniej,niż przedtem..Mam pytanie czy osoba z nerwicą ma szansę skończyć studia?Czy jest sens wogóle je zaczynać?Bardzo o tym marzę,jednak na samą myśl się boję..Boję się powrotu tej niewdzięcznej choroby.:;((Poradźcie mi kochani..