-
Postów
445 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez specjal
-
Robert nie daj się.Spróbuj leków,lepiej być zamulonym zombi niż się męczyć.Musisz brać takie życie,przestań na farta liczyć.Ja też mam derealizacje jakbym żył w innym ciele w innym świecie wirtualna rzeczywistość się włącza ale się nie poddawaj.Bierz życie jakie jest może coś się zmieni.Powodzenia. [Dodane po edycji:] Rambo masz farta że miałeś okres hipomanii.
-
Rafq bardzo dobrze pisze w 100% muszę się z nim zgodzić.Te forum powstało nie dlatego żeby się z kogoś śmiać,wyzywać.To jest zbiorowisko ludzi z pewnymi problemami.Ostatnio nie pisze taki mądry gość Zenonek.Czytałem jego posty wcześniej ale do ludzi to nie docierało co on pisał.Robert twoje wcześniejsze posty właśnie trochę mnie zdziwiły te pisanie że nie możesz umyć naczyń a potrafisz komuś wpierdolić.No trudno co ja tu poradze napiszę że będzie dobrze czy weś się w garść jak to nic nie da.Napiszę ci jedno.Zapomnij o tym co było,przestań na farta liczyć,ciesz się jak poczujesz się lepiej,bierz leki.Życze dużo zdrowia.
-
Robert a zapytam tak z ciekawości czy inni ludzie mają dobrze?Mieli miłe dzieciństwo?Chłopie to jest życie nikt tu nie da gwarancji co się zdarzy za 10 lat.Sądzisz że dlatego że miałeś złe dzieciństwo to teraz masz mieć dobrze?Tak ci napiszę z ciekawości że 80% ludzi ma depresje tylko się nie leczą.Co myślisz że jak byłem zdrowy to było mi dobrze itp.Pomyśl sobie jak ma taki menel siedząc,szukając jedzenia i co niby on ma dobrze?Gdy on marznie ty masz ciepło ,jedzenie i kase,dom,żonę i syna.Zapytam ciebie tak co byś chciał zmienić w swoim życiu?Przestać czuć smutek?Tak z ciekawości ja od jakiegoś 14 roku życia czuje smutek.Przejrzyj sobie moje dane dotyczące testu.Rambo co do alkoholu każdy ma inne zdanie.Możesz wierzyć czy nie ale mi pomaga i dzięki niemu jeszcze tutaj piszę.Co tera ja mam być wkurwiony na cały świat na to że choruje na astme?I nie piszcie że to nie jest problem.Zapytam ilu ludzi żyje z nieuleczalnymi chorobami?Jak pracujecie to jakoś macie siłę.A co wam przeszkadza w umyciu sie?Jak nie możecie to nie umyjcie się proste,tak samo jak boisz się wyjść na dwór to nie wychodz.Czujecie jakiś ból?Podstawowe czynności to każdy może wykonać.Ciekawe co by się stało jakbyście byli wśród dzikich zwierząt.Jestem pewny że byście mieli siłę na ucieczkę. [Dodane po edycji:] Jeszcze jedno tak pisząc jak Robert nie może mieć siły na umycie się jak tu skacze do 2 kolesi i chce ich pobić?Nie rozumiem totalna sprzecznośc.Osoba chora by nie miała tyle siły.Jeszcze napiszcie że piszę bzdury.
-
Patrzcie ile ludzi pójdą do piekła.Ateiści,ludzie którzy żyli przed Chrystusem,muzułmanie,Jehowi,protestańci,szataniści,buddyści,hindusi,murzyni którzy wierzą w swoje bożki.Wstarożytnym Egipcie wierzyli np w Ozyrysa,Ra,wGrecji w innych Bogów.Patrzcie jak piekło jest przepełnione.Jeszcze samobójcy idą do piekła , więc wypijemy flaszke z Stalinem bo Hitler to abstynent. [Dodane po edycji:] Rak byłby wybawieniem chociaż niektórzy sądzą inaczej.Przyzwyjaczeni do życia banda cwaniaków,mamuśka im obiadki robi.I tak niedługo zdechniemy.Jak chcecie to się módlcie może nastąpi jakieś cudowne ocalenie,jak pozatym to już i tego próbowałem i nic z tego nie wyszło.Napiszę jedno nawet jak z tego kiedyś wyjdę to życie nie będzie miało dla mnie sensu,to jest samo pasmo nieszczęść i porażek ale co tam się użalać każdy ma swoje poglądy.
-
Najwyżej wszyscy spotkamy się w piekle.
-
Robert dzięki za posta tego testu.Oto moje wyniki: Somatyzacje Skala ta mierzy poczucie dyskomfortu spowodowane dolegliwościami cielesnymi, charakterystycznymi dla nerwic. Pytania obejmują objawy związane z mięśniem sercowym, żołądkiem, układem oddechowym oraz innymi narządami i układami. Uwzględnione zostały także bóle pleców, głowy i mięśni, jak również somatyczne objawy lęku. Twój wynik - 2.8. Jest to wynik bardzo wysoki. Natręctwa Skala ta mierzy myśli i zachowania charakterystyczne dla zespołu obsesyjno-kompulsywnego (czyli natręctwa i czynności przymusowe). Skala ta koncentruje się więc na myślach, impulsach i działaniach, których osoba badana doświadcza jako nie do powstrzymania i nieodpartych, choć niechcianych i nie swoich. W skali tej mieszczą się także ogólniejsze zaburzenia poznawcze (np. pustka w głowie, wspomnienia problemów, kłopotów). Twój wynik - 2.9. Jest to wynik bardzo wysoki. Nadwrażliwość interpersonalna Skala ta mierzy poczucie nieadekwatności interpersonalnej, niższości, szczególnie w porównaniu z innymi osobami. Osoby uzyskujące wysoki wynik w tej skali mają skłonność do autodeprecjacji, niskiego poczucia własnej warto�ci, niepokoju i dyskomfortu w kontaktach z ludźmi. Charakteryzuje je także poczucie wyczulonej samoświadomości i negatywne oczekiwania odnoszące się do komunikacji interpersonalnej. Twój wynik - 3.2. Jest to wynik bardzo wysoki. Depresja Skala ta uwzględnia szeroką grupę objawów wchodzących w skład zespółu depresyjnego. Reprezentowane są objawy dysforii, obniżonego nastroju, jak również utraty zainteresowania jakąkolwiek aktywnością, brak motywacji, brak energii życiowej. Skala ta odzwierciedla także uczucie beznadziejności i bezradności, poznawcze oraz somatyczne objawy depresji. Dwie pozycje odnoszą się do myśli samobójczych. Twój wynik - 3.1. Jest to wynik bardzo wysoki. Lęk Skala ta zawiera objawy i zachowania wiążące się z wysokim poziomem lęku. Zostały w niej uwzględnione ogólne wskaźniki, takie jak niepokój, nerwowość, napięcie, a także somatyczne objawy lęku, jak kołatanie lub przyśpieszone bicie serca. Poszczególne punkty odnoszą się do uogólnionego lęku, ataków paniki oraz jeden dotyczy uczucia dysocjacji. Twój wynik - 2.3. Jest to wynik bardzo wysoki. Wrogość Skala mierząca poziom wrogości jest skonstruowana w oparciu o trzy kategorie: myśli, uczucia i zachowania. Punkty tej skali odnoszą się do uczuć rozdrażnienia, irytacji, impulsywnego niszczenia przedmiotów oraz częstych i niekontrolowanych wybuchów złości. Twój wynik - 1.7. Jest to wynik wysoki. Fobie Skala ta obejmuje epizody ostrych stanów lękowych lub agorafobii. W punktach tej skali są reprezentowane lęki związane z podróżowaniem, otwartymi przestrzeniami, tłumem czy miejscami publicznymi i pojazdami. Dodatkowo dołączono kilka punktów przedstawiających zachowania związane z fobiami społecznymi. Twój wynik - 1.1. Jest to wynik wysoki. Myślenie paranoidalne Skala ta mierzy objawy myślenia paranoidalnego. Punkty tej skali odnoszą się do myślenia projekcyjnego, wrogości, podejrzliwości, egocentryzmu, iluzji, braku autonomii i urojeń wielkościowych. Twój wynik - 3.2. Jest to wynik bardzo wysoki. Psychotyczność Skala obejmuje zarówno zachowania typowo psychotyczne, jak i charakterystyczne dla rzekomego procesu psychotycznego. Cztery pozycje zawierają osiowe objawy schizofrenii wymieniane przez Schneidera: omamy słuchowe, transmitowanie myśli, kontrolowanie myśli z zewnątrz i nasyłanie myśli, jak również mniej znaczące psychotyczne zachowania, będące wskaźnikami schizoidalnego stylu życia . Twój wynik - 3. Jest to wynik bardzo wysoki. Zrobiłem ten test na podstawie jak się czuje prze 4 tygodnie
-
Siema Lubie to forum,te poczucie humoru mimo beznadziejności,Robert nie byłeś kiedyś w kabarecie? [Dodane po edycji:] Trzymaj się,ja sam nie wiem jakim cudem już wytrwałem tyle czasu i na dodatek jeszcze nie pije .
-
Witam! U mnie jakoś tak samo zdycham cały.Szkoła się rozpoczyna i start jest wielką niewiadomą.Chciałbym żeby ten koszmar się skończył.Co do badań lekarskich wszystko niby ok,nic nie zagraża życiu.Lepiej mieć chorobę somatyczną.Jednak nie łamie się,próbuje jakoś stanąć na nogi,walczyć może za rok coś się zmieni,może będę zdrowy.Próbuje leków.Sensacja bo wogóle już nie pije,nie pamiętam kiedy ostatni raz piłem.Szukam leków w internet już nie wierze jak pisałem wcześniej bo tam piszą bzdury.Co bym robił na waszym miejscu?Zacząłbym od badań jak nic nie wykarzą to do specjalisty psychiatry(nie do takiego gdzie przyjdziesz wypisze leki i niby ok)zrobienie badań,testów,w razie możliwości skorzystnie z szpitala.Nie łamcie się. [Dodane po edycji:] Rafq jak u ciebie?Piszesz ostatnio że są jakieś zmieny.
-
Doszedłem do wniosku że nie ma co pisać na forach szukając pomocy lepiej poszukać ich u specjalistów.Nie wiem jak będzie wyglądało moje życie narazie nic dobrego nie wróży.Samopoczucie Roberta ,Rafq czy inych jest wielką niewiadomą więc nie będę tutaj pisał będzie dobrze.Jescze jedno nie wierzcie co piszą w internecie bo to jeden wielki śmietnik.Jak zwykle czuję się fatalnie i wiem napewno że jutro też będę tak czuł.Amen
-
Rafq tak pisząc to po roku kuracji jest o wiele lepiej.Rok temu mogłem pomarzyć sobie żeby oglądać telewizje,czytać gazetę lub grać czasami w piłkę.U ciebie zmiana?Jakaś rewolucja może wyjdziesz z tego.Tak się pytając to mało leków narazie próbowałem.Dużo ich jest? Robet dobrze że masz jakieś hobby.
-
Podonbo psychoterapia nic nie pomagała?Może zle prowadzona
-
Ja też już nawet się nie wkurwiam bo nie mam już na to sił.Co nam pozostaje?Brać leki i modlić się żebyśmy z tego wyszli.Ja z własnego doświadczenia proponuje zająć się czymś(hobby jakaś lekka praca).Alkohol już rzadko pije tylko doraznie jak czuje że nie wytrzymam tego stanu.Jeszcze jedno chciałem dodać to jest choroba nie wygodnictwo,cwaniactwo lub lenistwo.Ja też mam miazge w mózgu ledwo co mogę się skoncentrować,pamięć mam fatalną,samopoczucie złe,jednym słowem wegetacyjna roślinka głupsza od tych blaszek w białych kozaczkach,solarium,z kolczykami,obcisłych spodniach i kurtce.Aż się smutno robi że można być głupszym od takiej blaszki .Dla mnie są 4 kategorie życia:zajebist..ee życie(dobry dom,dużo kasy,zdrowie itp),normalnie życie(wszystko przeciętne jak u większości),półżycie(menelstwo) i wegetacja czyli ja.Nawet powiedziałem doktor że wolałbym być menelem i być zdrowy niż być w tej sytuacji.Ostatnio czytałem forum związany z lekami psychotropowymi i pewna osoba napisała że w depresji weś się w garść nie są pustymi słowami.Nie wiem wobec tego spróbujcie sportu albo weście się w garść .Fajną rzeczą jesto to że Robert dostaje chociaż te marne 600zł ja natomiast jestem na razie bez perspektyw na dalsze życie.Nie ma co się tu użalać bo to nic nie zmieni.Zobaczymy co będzie za rok...Chciałym być w takiej hipomanii jak Rafq gdzie zapierdala jak taki robot.Codzennie biorę to na klate i czekam wegetując do wieczora.Dużo zdrowia życze! [Dodane po edycji:] Jeszcze jedno Robert nie odświeżaj tego planu daj se na luz.Wiem że ci jest cięzko ale nie daj się.Mnie przed skończeniem tej wegetacji uratował właśnie alkohol kiedy inni mówią że jest zły..gówno prawda by poczuli się na moim miejscu to by zmienili zdanie.
-
Może cię pocieszę ale nie jesteś wyjątkiem i wyjdziesz z tego.Co mówili lekarze.Brałeś leki?Próbowałes,z góry założyłeś że nie dasz rady,wiem w huj kłopotów dziewczyna odeszła ale pocieszę ciebie .Jesteś wolny.Masz jakieś hobby czymś się interesujesz?Wiesz co każdy by chciał być bogaty i zdrowy. [Dodane po edycji:] Pozatym słuchaj się zennonka od dobrze pisze
-
Robert jak u ciebie lepiej? Może powstał jakiś przełom?Kurde że tyle się męczysz i nic.Jedno co ci mogę doradzić to bierz to na klate(nie zginiesz do tego)bierz leki znajdz sobie jakieś hobby.Fajnie by tak mieć zwykłą depresje np to stracie dziewczyny czy pracy.Ludzie nie dajcie się,jedno jest pewne i tak umrzemy.
-
Czy mam szanse na takie zycie jak kiedys??
specjal odpowiedział(a) na zagubiony83 temat w Depresja i CHAD
A co ty myślisz nie tylko ty masz przejebane(wezmiesz pigułke i będzie ok).Tak pisząc prawdę potrzebny ci jest taki kop żeby ci siły dodał.Wyjdz na dwór napij się piwa zajmij sie swoim hobby.Takie użalanie się nic ci nie da.Uprawiasz sport?Tak z ciekawości jakie leki brałeś? -
Zennonek dobrze pisze.Olej to jesteś wolny.Dziewczyny takie są i nie ma się czego martwić.Za miecha będzie dobrze.
-
No wlaśnie sam nie wiem na co jestem chory i to jest najgorszy problem a wedlug lekarzy jestem zdrowy fizycznie.No jasne że sie lecze biorę solian z symfaxin er [Dodane po edycji:] Robert a jak u ciebie też wegetujesz?Najgorsza jest na niemoc i gnicie w tym bagnie. [Dodane po edycji:] I właśnie robiłem jakieś tam badania psychologiczne itp i wyszło że jestem świrem.Co do tego bólu głowy i kluchy to też to mam ale to i=nie jest wcale takie uciążliwe.
-
A tak z ciekawości macie jakieś objawy somatyczne psychotyczne?
-
Jak zwykle dodam coś od siebie.Ostatnio nie jest dobrze ale nie jest też tak fatalnie biorę to na klatę,rezygnuje narazie z picia(ostatnio mało wogóle piłem).Nawet nie napisałem wam co mi jest.Kiedyś tak z ciekawości i próbie uratowania się szukałem opini na temat leku solian i wtedy znalazłem forum Roberta.Depresje to może mam ale nie jest o czysta depresja taka jak u Roberta nie będę tu wspominał o myślach samobójczych.Chciałem wam uświadomić że są gorsze choroby od depresji.Wiem,wiem pewnie będą wobec mnie negatywne komentarze np znalazł się tutaj koleś który nic nie rozumie itp.Pocieszę was że z tego się wychodzi.Natamiost ja mam takie schizy że nie wiem co się ze mną dzieje,żyję w innym świecie swoim wirtualnym i wcale nie jest on przyjemny.Jak większość z was też próbowałem ze sobą skończyć.Ale tak patrząc z punktu obserwatora.Robert pracuje,Rafq pracuje inni też pracują no to co jest z tą depresja?Albo macie dolegliwości które pozwalają wam normalnie funckjonować.Chciałem was się jeszcze zapytać czy na początku swojej choroby mieliście problemy z jedzeniem(żyganie po żarciu)i kompletny brak senności.Tak dla wiadomości teraz pisząc ten post też zdycham nie mniej niż inni.
-
Wiesz na czym polega u mnie wziecie się w garść.Po prostu trzeba wiąść to na klate.Tu płacz pozytywne myślenie,mocna psychika,silna wola nic nie da.Ja przez 2 tg wmawiałem sobie że jest dobrze i nic z tego nie wyszło.Jak już oszaleje to biore kase i ide po alkohol.Uwierz mi tutaj nic nie mozna zrobić oprócz branie leków.
-
Witam.Widać że na forum jest lepiej.Wszystko zależy od diagnozy psychiatry.Co robicie na co dzień ,co wam pomaga może by zrobić jakoś liste?Uczycie się pracujecie?Czytacie książki?Powiem wam że lubie to zaćpanie psychotropami człowiek się zmienia jak zombi ale to lepsze niż bez leków.
-
I co mam czytać w tym artykule teksty typu do roboty weś się w garść itp.Ludzie tam same głupoty piszą.Gdyby by się poczuli tak jak ja to by może zmienili zdanie. [Dodane po edycji:] Fajnie chociaż że Robert się czuje znacznie lepiej.Nawet najmniejsza rzeczy sprawai mi wysiłek.Chciałbym żeby tych pseudonaukowców to samo co mnie dopadło i ciekawe czy by się odrazu wzieli w garść.
-
Robert olej te sprawy z żoną.Najważniejsze jest chyba zdrowie i to jest twój problem a nie tam jakaś sprzeczka z żoną.Znów napiszę a co ty myślałeś że po ślubie będziesz miał życie jak w niebie?Nigdy nie licz na to.Lepiej się nastawiać pesymistycznie.Wiesz jak przetrwałem następny dzień?Z nastawieniem że będę menelem.Łykam tabletki i tylko to mogę zrobić.Zakładamy że wyjdziesz z tej choroby i co dalej?Będziesz się cieszył życiem itp i nagle zachorujesz na POChP schizofrenie lub raka i co dalej skasowane życie.Przedstawiam fakty z życie a nie jakieś bajki.Ile jest osób z takimi problemami?Pełno.Więc radzę ci olać tą sytuacje. [Dodane po edycji:] Cyan dobrze napisał
-
Heh też tak myślałem że będę jadł leki i po miesiącu bedzie ok.Niestety chłopie będziesz musiał się leczyć conajmniej rok ale to w najlepszym wypadku.Co do odstkoczni to norma czasami gorszy czasami lepszy dzień i radzę się zapisać do psychologa na psychoterapie.Powodzenia
-
No jasne że Robert jest wzorem do naśladowania w walce z chorobą.Jeszcze się dziwie że nie spotkałeś się z tirem czego ci nie życzę.Tak do kwesti Boga życie to nie bajka sam Jezus cierpiał męki więc nazwanie Boga sadystą trochę nie jest w temacie.Ile to ludzi ma przejebane na świecie?Miliony cierpi męki nieuleczalnie chorzy,kalectwo itp.Nie ma co patrzyć na innych mają dobrze i tyle tak to jest w życiu.Trzeba się pogodzić z menelstwem.Robert to przykład jak należy walczyć.Lepiej się wyżalić.Prawdziwy człowiek który wie co to znaczy bieda i dostać w pizde.Życzę wszystkim zdrowia,szczęścia i dużo pieniędzy.Pamiętajcie nie jesteście sami!